Wpis z mikrobloga

przysnęłam na chwilę i śniło mi się, że mam dziecko i nigdzie nie mogę wyjść bo muszę z nim siedzieć, wszystkie plany poszły w #!$%@? na parę lat, a na wakacje jadę do mielna (żeby się nawdychało jodu bo zdrowe) i to dziecko leżało w łóżeczku i ryczało i ja też ryczałam. #koszmarysenne

  • 7
  • Odpowiedz
  • 3
@kate1990: spoko, mi się raz śniło, że znajoma mi oznajmiła, że jest ze mną w ciąży, ja mówię "jak to, przecież my nigdy nie spaliśmy razem?", ona mówi "no wiem, ale to na pewno twoje dziecko". A ja głupi uwierzyłem... #frajer
  • Odpowiedz
@lucyferia: wcześniejszy był taki że ja byłam szczęśliwa, a tatuś je upuścił i tym samym zabił :D Nie wiem o co cho, pewnie coraz więcej ludzi dookoła mnie ma dzieci/planuje dzieci i mnie presja społeczna dosięga w śnie
  • Odpowiedz