Wpis z mikrobloga

Ehhhh... Powiem wam Mirasy, że nie za fajne to życie.

Mam 25 lat, nigdy za rękę nie trzymałem. Od ponad roku mam apki randkowe, nic się tam w zasadzie nie dzieje, nie doszło do ani jednego spotkania.

W robocie też żadna różowa nie wykazuje zainteresowania moją osobą.

Piszącym "ja miałem związki i baby wcale nie są takie fajne, lepiej się skupić na swoich zainteresowaniach" dziękuję. Syty umierającego z głodu nie zrozumie ( ͡° ʖ̯ ͡°) #zalesie
  • 42
  • Odpowiedz
  • 0
@Koksixk no i właśnie o tym mówię. Jak miałeś kontakt fizyczny z innym człowiekiem to nie masz już na to takiego parcia. Mnie nigdy nikt nawet nie przytulił w romantycznym rozumieniu tego słowa. Za gówniaka przytulanie się pewnie zdarzało przez rodziców. Nie jesteś w stanie się postawić w mojej sytuacji. Nie bez powodu potrzeba bliskość i seks jest w podstawie piramidy potrzeb masłowa.
  • Odpowiedz
W robocie też żadna różowa nie wykazuje zainteresowania moją osobą.


@ludzki_odpad: i całe szczęście, gdzie się uczy i pracuje tam się #!$%@? nie wojuje. Zrobiłbyś sobie wielką krzywdę umawiając się z koleżanką z pracy.
To trzeba na spokojnie. życie mnie nauczyło i to moje personalne odczucia że wyżej dupy nie podskoczysz, jak zaczniesz się fiksować to nic z tego nie będzie, Trzeba powolutku swoim tempem.
  • Odpowiedz
  • 0
@matti-nn jak się sytuacja nie zmieni przez kolejne 10 lat to są większe szanse, że walnę magika, niż znajdę odpowiednią dziewczynę bez dzieci i bagażu emocjonalnego z poprzednich związków
  • Odpowiedz
bo to potrzeba fizjologiczna którą musisz spełnić żeby przeżyć i nie odczuwać bólu a związek to jakieś gówno


@Koksixk: seks i poczucie bliskości jest na samym dnie piramidy maslova tam gdzie jedzenie i picie. Jak ktoś odczuwa tego braki to daje mu to na głowę. Syty głodnego nie zrozumie
  • Odpowiedz
  • 0
@Uuroboros a gdzie mam jakąś poznać, skoro apki nic nie dają? Zwyczajnie uważam, że jestem w dupie. Dziewczyna do związku mi nie spadnie z nieba. Przez znajomych nie poznam bo poza robotą ich nie mam.
  • Odpowiedz
  • 0
@ludzki_odpad długo nie miałem kobiety w życiu, więc rozumiem co czujesz. Standardowo, polecam roksę na rozruch, nie licz na fajerwerki, ale potem już będzie łatwiej
  • Odpowiedz
  • 0
@Koksixk to sobie zamień na okres 25 lat i weź pod uwagę fakt, że nigdy żadna dziewczyna cię nawet nie dotknęła (wiem, że pierwsze ~15 lat życia się nie myśli o partnerskich potrzebach bliskości. Wyobraź sobie w takim razie 10 lat bez tego).
  • Odpowiedz
@ludzki_odpad no to se wziąłem pierwsze 19 lat i to jest te same uczucie. Jakby to nic nie zmienia, nie jest niewiadomo jak fajne. Warsza piramida maslova jest krytykowana i dawno obalona, a Ty nie jesteś przegryw, tylko jak kolega wyżej napisał jakąś presję masz i tyle, co jest gorsze od bycia przegrywme
  • Odpowiedz
@Koksixk: O świetnie, to teraz nie ruchaj do końca życia bo najwyraźniej nie jest ci to potrzebne.
@ludzki_odpad nie pomogę ci w tym, ja poznałem jedną dziewczynę jakiś cudem na discordzie. Ale gdzie byś nie poznał to 10 razy lepiej niż w pracy. Wyobraź sobie że ci odmówi, albo randka nie wyjdzie, albo związek się skończy bardzo szybko i zaraz cała pracbaza będzie wiedziała że jesteś creepem, jesteś przegrywem albo że
  • Odpowiedz
  • 0
@Uuroboros wiem, że nie pomożesz, ten wpis to wyrzucenie z siebie myśli, które mnie zżerają od środka. W kwestii poznawania różowej w robocie, nie próbuję aktywnie bo właśnie takiego finału się obawiam, a żadnych sygnałów od różowych na razie się nie doczekałem.
  • Odpowiedz