Wpis z mikrobloga

Zacząłem grać w Sims 1 - ze wszystkimi dodatkami, #upierzsims

Zrobiłem rodzinkę Janusz, Grażynka, Dziadek, Babka, Sebix, Karyna, Wojtuś (dziecko), Marcysia (dziecko).

Wprowadzili się do dużego zaniedbanego domu, który dostali w USA jako spadek po WUJKU BENIE. Niestety, musieli zapłacić podatki i oto wylądowali bez hajsu w nowym domu bez remontu, zostawiając swoje 40 metrowe mieszkania w Polszy.

Początkowo niby spoko. Babka miała gotować obiadki i sprzątać, dziadek z Januszem pracować, niestety kasy było mało to Grażynka znalazła fuchę przy sprzedaży popcornu. Po czasie wszyscy wymogli na Sebixie aby ten też poszedł do pracy, to szybciej zrobi się remont i zabuduje poddasze, aby móc zrobić pokoje - znalazł on fuchę w laboratorium, gdzie sprzątał szczurze klatki i syf po nie udanych eksperymentach.

Wojtuś z Marcysią chodzili do szkoły. On idiota (w grze także fixuje, tupie o ziemie albo pierdzi pachą), ona zaś bardzo dobrze się uczy i pomaga w sprzątaniu. Wojtuś wymógł na reszcie, aby pierwszą kasę wydać na większy telewizor, a potem na komputer - bo wszyscy w klasie mają a on nie.

Dziadek z Januszem przybrali branże typowo mechaniczne, grzebali chyba przy samochodach. Karyna zaś, jako że to blondi sexi bomba jak to Sebuś określał, postanowiła robić karierę jak inni ludzie STIVI (z TV).

Niestety pech chciał, że Sebuś zaraził się jakąś chorobą - po której ciągle kichał i zarażał innych. Pewnego dnia upadł na ziemie trzymając się za brzuch i umarł. Najbardziej płakała po nim Marcysia (dunno why). Aktualnie kichają wszyscy.

Mimo, że ogólna bieda, to udało się kupić kilka przedmiotów podstawowej potrzeby - są dwie toalety skromnie zrobione, duża sypialnia, jeden pokój do odpoczynku i jadalnia w której najwięcej się dzieje i przebywa.

Opłakująca śmierć Sebusia - Karynka, wracając z kolejnego nieudanego castingu, spotkała Cygankę, która sprzedała jej lampę Aladyna, tłumacząc, że Djinn ożywi zmarłego Sebixa. Niestety stało się inaczej, djinn pomylił zaklęcia i w rezultacie wzniecił pożar, w którym spaliło się pół chałupy.

Ogólnie żaden z sąsiadów nie odwiedza naszej rodzinki, bo wszyscy wiedzą, że w tym domu straszyło, a teraz jeszcze ta banda polaczków się do niego wprowadziła.

Niedługo po śmierci Sebixa - Karynka gorzej się poczuła. Postanowiła się położyć do łóżka aby odpocząć. Niestety umarła.

Historia o tyle smutna, że chciałem aby Janusz zaczął kręcić z Karynką, żeby Grażynka była zazdrosna i INBA XDDD

#goblinmalarz <- ot tak dla atencji.
  • 5
@WujekOprawca:

#czarnyhumor #heheszki

Obóz zagłady.

Delegacja żydów przychodzi do komendanta:

- Hans, wybuduj nam basen.

- Nie!

- Ale my tak prosimy...

- Nie ma mowy!

- Ale Hans...

- Dobra, niech będzie!

Zbudowano w obozie basen i Hans powiedział do żydów, że kto przepłynie basen, tego wypuszczą na wolność.

Żydzi wskoczyli, płyną i płyną, już się cieszą wolnością...

@Mr--A-Veed: A to znasz?

Żydzi w obozie proszą Hansa:

-Hans wybuduj nam dom!

-Nie!

-No Hans, no wybuduj nam dom!

-Nie ma mowy!

-Han tak ładnie prosimy!

-No dobra, ale jak którego w oknie zobacze to rozstrzelam!


I jeszcze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Hans otworzył lodziarnie. Pierwszymi klientami było dwóch żydów. Jeden dostał z automatu a drugi dwie kulki.

#czarnyhumor #hans
@WujekOprawca: A propos dowcipów o rasizmie:

Przychodzą żydzi do komendanta.

- Hans zbuduj nam basen, tak nam się tu nudzi.

- Nie zbuduję wam basenu.

- Hans ale ty taki dobry jesteś, zbuduj nam basen.

Hans w końcu zbudował basen ale zamiast wody wlał kwas solny, zawołał żydów i mówi:

- Wskakujcie, który pierwszy dopłynie, wygrywa wolność.

Żydzi płyną, nagle jeden mówi:


A i zaznaczam od razu - nie jestem rasistą,