Wpis z mikrobloga

@ElCidX: Lotr był fajniejszy bo do niego pasował ten Jacksonowy styl, epickośc itp. Hobbit to zupełnie inny typ opowieści i wyszło to imo strasznie sztucznie i nijako.
@sunsu-sun: "kinie" jakoś nie mogłem wybrać się do normalnego. Mi tam nie jest potrzebny w #!$%@? jakiś ekran i dźwięk aby poczuć klimat uniwersum. W książkach nie ma obrazu :)

@steemm: Ale chodzi mi od odwzorowanie książki w filmie, samego hobbita jeszcze nie czytałem ale zapewne jest lepiej nakręcony od władcy, tam jest tyle pominięte.
@ElCidX: samego hobbita jeszcze nie czytałem

No to nic dziwnego że się ze mną nie zgodzisz. Gdybym nie czytał to też pewnie film by mi się podobał.
@Shaki: To wiadome, że książka zawsze lepsza od filmu.

Ale gdybyśmy chcieli całego władcę mieć na ekranach tak jak jest w książcę, to zamiast 3 części i to rozszerzonych było by z 10 spokojnie.
@ElCidX: Tu nie chodzi o to że lepsza, tylko że zupełnie inna, to tak jakbyś szedł do kina na piratów z Karaibów a okazało się że poza zostawieniem tych samych postaci to zrobili z tego Gwiezdne Wojny ;p
@ElCidX: Hobbit jest bardzo dobry ale jedzie głównie na popularności LOTR. Jakby Jackson zrobiłby go przed Władcą Pierścieni to już nie byłby tak "epicki" Ten jasny ork cholernie mi przypominał tych mutantów z avatara, nie wiem czy to nie było czasem zamierzone :P
@ElCidX: Za to dźwięk chrapania smoka musiał podkładać jakiś konkretny american muscle :) Aż mnie ciarki przeszły jak usłyszałem ten bulgot.

Trochę nielogiczne było to że mówili że dla smoka cenne jest złoto, mogli wyjaśnić po cholerę gadowi złoto?

Ja bym wymyślił jakąś bajeczkę że złoto świetnie pochłania ciepło i smok się w nim schładza itp.