Wpis z mikrobloga

@Baczy: Mnie z kolei denerwują ludzie, którzy wyprzedzają na krętych, słabo-oświetlonych drogach. Wczoraj taki mi się na trzeciego władował, zjechałam na prawo, całe szczęście, że był to odcinek bez drzew, bo nie wiem, jak by się to skończyło :/.
@nuwanda: ano właśnie. Ja rozumiem przekroczenie prędkości np taki bład kierowce, jednak za narażenie osób trzecich swoja brawura i głupotą powinny być bardzo srogie kary... a w takich przypadkach często jest po prostu mandat...
@Baczy: czemu się nie rozglądasz? ja rozumiem, że wina kierowcy itd. ale to Ty jako pieszy jesteś słabszą jednostka i Tobie się stanie większa krzywda...

Gdy wchodzę na pasy uważam, każdego jednego kierującego jako totalnego idiotę (chyba, że już stoi) i osobnika który próbuje mnie zabić.

Jako kierowca jestem bardzo wyczulony na przejścia dla pieszych... ale czasami się nie da, zagapisz się, akurat spojrzysz w lusterko bo będzie coś się działo
@grzemach: rozglądam się i to bardzo uważnie. Zawsze gdy przechodzę przez jezdnie patrzę się w kierunku nadjeżdżających aut, NIGDY przed siebie. Takie zachowanie dwa razy mnie uratowało.

Ostatnia sytuacja miała miejsce wiosna na ul. warszawskiej na wprost energisa PSK.

Szedłem od strony sadów, część jezdni w kierunku IX wieków pokonałem, na drugiej części był delikatny korek, dwóch kierowców się zatrzymało a BUS pasem #!$%@?ł jak wściekły golf 3... Nawet mnie nie
@Baczy: No zacząłem tak robić po tym, jak jakiś zjeb o mało nie potrącił typa, którego puszczałem na przejściu. W środku miasta 100km/h przeleciał przez przejście. Motocyklem też ostatnio przyblokowałem jezdnię pod prąd, bo staruszka przechodziła i czerwone jej się zapaliło.
@Baczy: pieszy dla własnego dobra powinien się upewnić, że nic nie jedzie na 2 pasie...

oczywiście, kierowcy powinni się przy przejściach zachowywać inaczej ale przecież może być tak, że

kierowca na 2 pasie zasłabnie i auto będzie bez kontroli jechać... dlatego warto się obejrzeć mimo "zielonego",

mimo kodeksowego pierwszeństwa...
@Singularity00: kodeksowe pierwszeństwo nie uratuje człowieka z starciu z autem.

ja teraz ten nawyk wpajam mojemu #rozowypasek , bo jak już wchodzi na pasy to zauważyłem podejście że jest nieśmiertelna... powoli przynosi to efekty na plus ;)
@SzlachcicPolny: > Jeśli dojeżdżam do przejścia i samochody są za mną kawałek dalej, to zjeżdżam na środek i blokuje oba pasy, żeby jakiś mistrz prostej nie przeleciał jak ludzie przechodzą.

żeybyś się kiedyś nie zdziwił jak ktoś ci wjedzie w tył :D

a stanie na 2 pasach może być różnie odebrane przez wezwaną policję :)
@nuwanda: jak droga słabo oświetlona to włącz światła drogowe i pomóż tym którzy cię wyprzedzają. A na kretych drogach to są podwojne ciągłe wiec w niebezpiecznych miejscach nie można teoretycznie wyprzedzić ;)
@mikkeboss: Były podwójne ciągłe, a kretyn z naprzeciwka mimo to wyprzedzał. :) Za mną nikt nie jechał, zresztą, jak ktoś mnie wyprzedza, to zjeżdżam i nie utrudniam mu tego, ale kurde litości, nie gdybajmy, co ja powinnam zrobić, po prostu na podwójnej ciągłej się nie wyprzedza i już.
@nuwanda: no jak wyprzedza w niedozwolonym miejscu to jedź i rób dalej swoje. Mówię o wyprzedzeniu w miejscach dozwolonych. Często jeżdżę i po zmroku milo jak ktoś doswietli mi drogę bym mógł upewnic się czy mogę wyprzedzić ;)