Wpis z mikrobloga

@KubKa: Wolę stać w korku we własnym aucie w wygodnym fotelu słuchając ulubionej muzyki niż stać w ścisku z emerytami

Ale coż, jeden lubi jak mu cyganie grają drugi jak mu nogi śmierdzą :)
Ale masz czas żeby tkwić w korku w autobusie z łokciem współpasażera między żebrami?


@vviktor_88: Chyba by mnie pogiąć musiało. Rower FTW.

Z drugiej strony - na moich trasach zbiorkom też jest szybszy, niż samochód (sprawdzić, czy nie ciemna noc).
trzeba było od razu mówić żeś zboczeniec rowerowy


@vviktor_88: Biorąc pod uwagę, że rowerem docieram dwa do czterech razy szybciej, niż samochodem (w zależności od pory dnia i wynikającej z niej dostępności miejsc parkingowych w centrum), zboczeniem byłoby raczej uporczywe używanie samochodu :D
@vviktor_88: Jesteś kolejnym kierowcą, który gardzi tymi, którym chce się trochę poruszać i przemieszczać się bezproblemowo po mieście? Każdy kto korzysta z innego środku transportu, niż ty, jest wariatem? Bo widzę, że #!$%@? się nawet do osób podróżujących komunikacją miejską, w której chyba ostatnio byłeś ze 4 lata temu?

Odpowiedzi na te i wiele innych pytań już dziś w programie "Warszawskie Buractwo".