Mirabelki i Mirki!

Mam następujący problem do rozwiązania i potrzebuję Waszej pomocy - wpis będzie długi, więc jeśli ktoś dotrze do końca to bardzo dziękuję.

Jakiś czas temu na portalu randkowym poznałem dziewczynę - oboje jesteśmy przed 30stką. Jest ona z innego miasta ale tak się składa, że w weekend będzie w moim i się spotkamy. Piszemy już prawie miesiąc (tak wiem, długo) i wygląda to całkiem obiecująco. Co się wyklaruje dalej
@Testujezycie
Jestem zwolennikiem teorii, że na pierwszych randkach nie należy poruszać emocjonalnych spraw. Najpierw musisz dać się poznać jako człowiek, co robisz w wolnym czasie, jakie masz ambicje, co lubisz, czego nie lubisz, jakie masz poczucie humoru, itd. Wrzucanie od razu emocjonalnych rzeczy po prostu stawia Cie w słabym świetle, o takich sprawach powinno się rozmawiać dopiero wtedy kiedy czujecie się ze sobą komfortowo.
@OstatnieKontoKtoreJuzNieUsune: Może też przynieść więcej korzyści niż szkody. Tak samo jak bierność i lekceważenie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Nie wiem co jest lepsze, a co gorsze. Nie sprawdzałem badań.

Brak konkretnej diagnozy nie musi oznaczać bierności i lekceważenia. Natomiast może zapobiec obraniu konkretnego kierunku "leczenia", który może zwieść na manowce. Najważniejsza jest praca z rzeczywistymi problemami.
Już dobre 7 miesięcy chodzę na terapię i w związku z tym zacząłem się zastanawiać jakie zmiany we mnie zaszły, a zaszły i to spore.

Pierwsza rzecz jaką zauważyłem to zmiana myślenia na temat emocji i ich wyrażania. Wcześniej uważałem, że wyrażanie swoich emocji jest nieistotne, albo wręcz nie ma sensu. Liczyły się tylko logiczne argumenty. Skutkowało to podejściem, że to co czuję nie jest ważne. Do tego stopnia, że było dla
Istnieją może książki opisujące dda? Chodzi mi o relacje partnerskie, poczucie winy, niską samoocenę, problemy z koncentracją i nauką, oraz jak sobie z tym wszystkim radzić. Coś tam widziałem na Empiku, ale nie chcę tracić czasu na jakieś bzdury pisane przez dyletantów.
#dda
Kminicie, że ja chłop z mordą dobre 8/10 za parę dni będzie 29 letnim prawiczkiem?

Jakby mnie ktoś zapytał jak do tego doszło, to odpowiadam wszem i wobec - nie wiem.

A moje stany emocjonalne oscylują wokół gniewu aż po rezygnację.
I tak w kółko.
A nawet jakby do czegoś doszło to i tak by nie stanął, bo wewnętrzna frustracja i wszystkie implikacje z nią związane blokują mnie
Braku doświadczenia z #
jakismadrynickpolacinsku - Kminicie, że ja chłop z mordą dobre 8/10 za parę dni będzi...

źródło: comment_1661330357KdLvwjf9vW2BNWMJjfFEKd.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Mam psychologiczny problem ze swoim związkiem i sobą samym. Mieszkam z dziewczyną od kilku lat, jest dobrze, oprócz jednej rzeczy. Raz na jakiś czas moja dziewczyna inicjuje poważne rozmowy, które zwykle wynikają z niedostatecznego wsparcia z mojej strony, lub niedostatecznej komunikacji (w mojej opinii jest to uzasadnione, przynajmniej częściowo). Podczas tego typu rozmów nie potrafię wyrazić tego co czuję, co uważam, prowadzić kostruktywnej rozmowy dążącej do rozwiązania problemu. Mam pustkę w
#anonimowemirkowyznania
Mam w głowie gonitwę myśli, czuję jakby cały czas grał mi w głowie koncert techno. Mam problemy z :
-pamięcią(mówię jakąś rzecz 3 razy bo nie pamietam,że już to mówiłem)
-koncentracją- czytam coś 5 razy żeby zapamiętać
-jestem trochę tępawy- mam problemy z wymyślaniem najlepszych rozwiązań na najprostsze problemy Np. Jadę autem i muszę się minąć z innym autem i zawsze ustawię się strasznie nielogicznie. Wszystko wymyślam naokoło.
-szukam teraz pracy
#anonimowemirkowyznania
Czy są tu osoby z syndromem DDA, które mają problemy w życiu zawodowym? Chłop 30+ i nie potrafię znaleźć pracy, która by mi się podobała i czułbym się w niej kompetentny. Czy są tu osoby, które mają podobne problemy? Jak sobie z nimi radzicie? #dda #pracbaza #psychologia #depresja

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62efcd70cdd8d55ea6422d7e
Post dodany za pomocą
#anonimowemirkowyznania
Pytanie do osób, których jeden z rodziców (najczęściej ojciec) pracował przez całe życie w kilkumiesięcznych delegacjach poza domem; a tak to w rodzinie było całkowicie standardowo (czysto, bez problemów z alkoholem, brak problemu z pieniędzmi, czasami jakieś wspólne wyjazdy itd.)
Czy uważacie, że przez sporą nieobecność waszego rodzica ze względu na jego pracę zostaliście wychowani nieco inaczej, niż wasi znajomi/rówieśnicy/osoby, których rodzice mieli normalną, niewyjazdową pracę?
Ja się wychowywałem w domu,
@AnonimoweMirkoWyznania: Zaniedbanie emocjonalne jest jedną z czterech form krzywdzenia dzieci. Oczywiście nie twierdzę że ktoś Cię celowo krzywdził, ale nieobecność rodzica mogła wywoływać efekt skrzywdzenia.


Dzieci zaniedbane emocjonalnie nie są dostatecznie często postrzegane jako wymagające pomocy i zainteresowania ich stanem zdrowia. W związku z tym ich problemy związane ze zdrowiem i samopoczuciem mogą być rozpoznane dopiero w późniejszym wieku. Dzieci takie wykazują problemy behawioralne, doświadczają poważnych niepokojów, mają problemy w relacjach
@AnonimoweMirkoWyznania: możesz poczytać o traumach, traumy mogą być nawet podczas porodu, czy okresu którego nie pamiętasz. Odpowiedz sobie na pytanie czy czujesz że masz gdzieś problem, spróbuj sobie zrobić wgląd w siebie, porozmawiaj sam ze sobą jeśli nie masz problemu to nie masz problemu. Jeśli masz możesz go spróbować rozwiazac albo iść na do specjalisty. Jeśli ciekawi Cię temat to możesz poczytać o dzieciństwie i jak wpływają różne aspekty jego na
#pytanie do osób z #psychologia #dda
Jak bardzo waszym matkom odwalało po menopauzie?
Oraz pytanie:
czy to jest normalne, że matka chce uciec od obecnego partnera (nie stosuje przemocy fizycznej, ani psychicznej. Jest tylko niedojdą życiową. Ale pracuje itp).
Wiec chce uciec od swojego faceta i wynająć razem z 30 letnim synem mieszkanie? Sytuacja toczy się w Niemczech. Więc opcja, że ona nie ma pieniędzy odpada.
Przy tym, nie bierze pod uwagę
@jakismadrynickpolacinsku: za #!$%@? bym się nie zgodził na mieszkanie z matką w tym wieku, w tej sytuacji i po latach niemieszkania z nią

co do tego czy #!$%@? po menopauzie - ja bardziej słyszałem że w drugą stronę, że np borderki po 44 roku życia trochę bardziej wyluzowują

nie widzę w tym nic złego że cię nie pytała o dziewczyny itd - to można poczytać za dyskrecję, brak wścibskości - sam
@jakismadrynickpolacinsku Mieszkanie z rodzicami to raczej zależy od ustaleń pomiędzy tymi rodzicami, a dorosłym dzieckiem.
Jak nie chcesz z nią wspólnie wynajmować mieszkania, to jej to powiedz i tyle. ¯_(ツ)_/¯
Ja sobie w tym wieku nie wyobrażam mieszkania z rodzicami, ale co kto lubi. Skoro np. do tej pory z nimi mieszkasz to może ona sądzi, że chcesz taki stan rzeczy kontynuować.

czy to jest normalne, że matka chce uciec od obecnego
#anonimowemirkowyznania
Czy depresje czy syndrom DDA można pokonać samemu swoją determinacją i samozaparciem? Wiem gdzie leży problem, widzę schematy moich zachowań wywołanych byciem DDA, widzę jaki miało to wpływ na moje dorosłe życie. Czy da radę wyjść na prostą z przysłowiowym „wzięciem się w garść” i robieniem wszystkiego inaczej niż podpowiada mi intuicja? Przykładowo, boję się jeździć autem więc od dzisiaj zagryzam zęby i wsiadam za kółko i robię nową trasę. Ceny
@AnonimoweMirkoWyznania: Niepotrzebnie pytasz, bo to, że ktoś napisze Ci „tak, da się” bo jemu się udało, nie oznacza, że uda się Tobie. Próbuj, nastawiaj się na to, że robisz dla siebie coś dobrego, a może uda Ci się zobaczyć efekty. Jeśli uważasz, że terapia poznawczo-behawioralna byłaby dla Ciebie, to do pracy w domu możesz kupić sobie książkę Umysł ponad nastrojem - oprócz czytania jest sporo zadań i różnych ćwiczeń. Nie każdemu
#anonimowemirkowyznania
Mam 30+lat a boje się podejmowania decyzji, załatwianie spraw urzędowych to dla mnie katorga. W pracy dużo pytam i nie jestem samodzielny. Boję się odpowiedzialności i czuje się jak małe dziecko, które zaraz coś zepsuje. Jestem też people Pleaser, wolę żeby innym było lepiej niż mnie. Czy to może być DDA? Mój ojciec pił jak byłem mały, pamietam że bardzo się bałem jak kłócili się z mamą i błagałem ich żeby
Pozdrawiam.dd: Ja mam podobnie. W dzieciństwie bałem się taty bo krzyczał, czasem bił paskiem, wieszakiem jak na przykład za długo grałem na Pegasusie, szkole dostałem zła ocenę .. ogólnie nie potrafił wychowywać, nie miał empatii, często wyjeżdżam za granicę pracować i wtedy był w domu "luz" mamę mam super. W domu był rygor. Tata też jest ok ale wymagający bardzo, nigdy nie rozmawiałem z nim szczerze, nie okazuje on uczuć, dużo