Wpis z mikrobloga

Jak słyszę, że dwudziestoletni facet nie umie sobie ugotować jajka czy zrobić sobie budyń to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Tłumaczenie się, że hehe można na mieście jeść to żadna wymówka. To jest życiowe kalectwo i sygnał, że mamusia wychowała małego księcia.
Od razu tłumaczę, nie wymagam, żeby facet robił trzydaniowy wykwintny obiad, ale znajomość przyrządzania podstawowych dań to minimum - ugotowanie ziemniaków, makaronu czy zrobienie jajecznicy.
#oswiadczenie #przemyslenia #niebieskiepaski
  • 156
  • Odpowiedz
ale kogo to ? nie umie ugotować zwykłych podstawowych potraw, świadczy to tylko o ignorancji


@jormungand87: W sumie jak facet nie umie poprawnie stawiać znaków interpunkcyjnych w internecie to też można się zastanowić czy wszystko w porządku.
  • Odpowiedz
@BongoBong: Pijesz do mnie kolego? My tu o jajku a nie o gramatyce. Sam nie potrafisz sklecić zdania. Nie w internecie ty grammar nazi od siedmiu boleści a w swojej wypowiedzi nie potrafię użyć przecinków. Wiem o tym i mam na to wyszczane. Tak samo na czyjeś uwagi odnośnie gramatyki.
  • Odpowiedz
Jak słyszę, że dwudziestoletnia kobieta nie umie jeździć czy parkować to mi się nóż w kieszeni otwiera.

Tłumaczenie się, że hehe można taxi wezwać to żadna wymówka. To jest życiowe kalectwo i sygnał, że tatuś wychował małą księżniczkę.

Od razu tłumaczę, nie wymagam, żeby kobieta była kierowcą rajdowym, ale znajomość podstawowych manewrów to minimum - parkowanie poprzeczne czy równoległe.

#oswiadczenie #przemyslenia #niebieskiepaski


@IspitOnYourGrave: Taka tam przeróbka ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@IspitOnYourGrave: no ale jak można nie umieć ugotować makaronu albo jajka? ()
Przecież to nie jest kwestia wieku ani żadnej nauki. Wrzucasz do wody, stawiasz na palnik i czekasz. Zero filozofii. Trzeba być stułbią umysłową aby mieć z czymś takim problem.

EDIT: czytam komentarze i nie wierzę. Ludzie serio są aż tak #!$%@?? Wg mirkowych standardów mieszkałem z rodzicami do bardzo późna. Coś tam czasem pomogłem ale
  • Odpowiedz
@IspitOnYourGrave: Dziś nie ma wytłumaczenia. Kiedyś, może i tak, bo głupio było pytać o sprawy oczywiste, ale dziś? Milion stron w internecie jak robić najbardziej podstawowe rzeczy w kuchni. Jak ja czegoś nie wiem, to sprawdzam/oglądam i próbuję. Jak coś nie wyjdzie, no to trudno, próbuję ponownie, lub daję sobie spokój i szukam alternatywy.
Rozumiem jednak o co ci chodzi. Też widziałem takie kaleki życiowe, co nie tylko niczego nie umiały,
  • Odpowiedz