Wpis z mikrobloga

Syn nie chodzi na religię, bo jesteśmy rodziną niewierzacą. Aktualnie w szkole są rekolekcje czyli jakieś chyba nauczanie kościelne dla wszystkich. Z racji, że były ogólnodostepne i wszyscy szli, a ja synowi nie bronię kontaktu z religią i kościołem to przesiedział tam i słuchał co ksiądz miał do powiedzenia. Dziś przy śniadaniu dowiedziałęm się że ksiadz mówił, że osoby niewierzace, są nieszcześliwe, niekochane, rozpadają im się rodziny i tutaj kwiatek...takie osoby stają się głupie. Cokolwiek i jakkolwiek powiedził ksiadz to z takimi wnioskami przyszedł mój dzieciak do domu (lat 9).
Zaprawdę fantastyczne nauczanie, cudowna delikatność, ukochanie i poszanownaie bliźniego itd itp. Kto nie z nami ten jest #!$%@?.....mentalnosć troglodyty.
#kosciol #religia #ateizm
  • 186
  • Odpowiedz
@lemonic: Ksiądz też człowiek. Nie jest głosem wszystkich katolików. Ale oczywiście trzeba uogólnić. W Polsce jest ponad 80% zadeklarowanych katolików. Ciężko żyć widząc wkoło samych troglodytów?
  • Odpowiedz
@buhay: ale je nigdzie nie generalizowałem. przeczytaj moje wpisy to zobaczysz że wypowiadam sie bardzo stonowanie i tylko w odniesieniu do tego pojedynczego ksiedza. jak ognia unikam przypisywania cech jednostek całym grupom bo to najkrótsza droga do budowania negatywnych stereotypów.
  • Odpowiedz
@lemonic:

ze najpewniej ksiaz zapędził się z jakimiś historiami

Najpewniej. A wniosek taki wynika z...?

Ale po co ja dyskutuję? Masz rację.

Przecież od razu wiadomo że na 100% ksiądz winny, bo przecież dziewięciolatek nie mógł niczego źle zrozumieć (jest to po prostu niemożliwe i już), a nawet jeśli jakimś cudem źle zrozumiał to i tak wina księdza.
Bezsprzecznie.
  • Odpowiedz
@dendrofag: powyżej wypowiadało się wiele osób i doświadczenie moejgo syna nie jest odosobnione co czyni je bardzo prawdopodobnmym. dorzuce do tego moją wiarę w szczerosć syna, bo mam ku temu poważne podstawy.
historia wydała mi się dosć prawdopodobna by o niej napisać. ty jesli chcesz nie musisz wierzyć w jego przekaz.
  • Odpowiedz
Boli cię że mówi prawdę czy że musisz przez to 15 minut być ojcem i autorytetem dla dziecka i wytłumaczyć swoją stronę a potem liczyć że posłucha się Ciebie?


@parhelia:
Jaką prawdę? To te z mocno katolickich rodzin są niekochane. Ojca zastępuje facet w sukience który ma problem ze sobą, czasami za mocno wczuwając się w "opiekuńczą rolę" za co często dostają "awans" do samego Watykanu.

Mam sporo ateistycznych rodzin i
  • Odpowiedz
@lemonic:

takie osoby stają się głupie.


-Chodź do kościoła nie tylko co niedziela ale marnuj też xx czasu co jakieś święto których jest w sumie kilka w miesiącu, matki boskiej żarliwej czy tam żartobliwej nikt już nie liczy
-wierz w jakieś pierdoły że ktoś tam na górze ocenia twoje zachowanie, a szczególnie czy czasem nie przeklinasz czy tam nie pałujesz wiplera bo to grzechy wielkie xD
-nie jedz miensa w piontek
  • Odpowiedz
@lemonic to znaczy że #!$%@? z Ciebie ojciec skoro jakiś klaun w czarnej sukience w 15 min potrafi zburzyć twojemu dziecku światopogląd. A taki jesteś mądry niewierzący( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz