Wpis z mikrobloga

Czas na obalenie kolejnych bzdur nurtu przygłupo-prawicowego:
PRZECIERZ HITLER BYŁ LEWAKIEM!

Lecimy z “argumentami” za lewackością Hitlera:

HITLER TO LEWAG, BO JEGO PARTIA MIAŁA SOCJALIZM W NAZWIE!!!
Wielkie odkrycie polskiej prawicy, udało złamać się enigmatyczny skrót NSDAP! Za literką S kryje się “sozialistische”!

Po pierwsze, nazwa nie musi mieć wiele wspólnego z rzeczywistością. Nikt przy resztkach działającego mózgu nie powoła się np. na Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną jako dowód na demokratyczne poglądy Kim Dzong Ila.

W 1932 Hitler został zapytany o powód użycia socjalizmu w nazwie w wywiadzie dla Liberty. Co powiedział?

Marksizm nie prawa do nazywania siebie socjalizmem. Socjalizm to antyczna Aryjska instytucja. Nasi niemieccy przodkowie mówili tak o tych terenach, które należały do całej społeczności. (…) Komunizm to nie socjalizm. Makrsizm to nie socjalizm. Marksiści ukradli ten termin i przeinaczyli jego znaczenie. Zamierzam odebrać socjalizm socjalistom.


Czarno na białym: mówiąc “socjalizm” Hitler nigdy nie miał na myśli “lewicowego” socjalizmu.

NO ALE III RZESZA TO BYŁ SOCJALIZM!
Sprytny argument bardziej rozgarniętych homoprawakus - Niemiec nie mógł założyć sobie bez pozwoleń fabryki z paróweczkami, więc JEZU KOMUNIS!

Tak, III Rzesza miała szeroko zakrojone programy socjalne i silny interwencjonizm państwa w gospodarkę. Tyle tylko, że nie wynikało to z “socjalizmu”, ale ducha czasów.

Klasyczna ekonomia uważana była za “skompromitowaną”, szkoła austriacka nie miała jeszcze żadnego znaczenia i właściwie WSZYSTKIE kraje na świecie prowadziły podobną politykę opartą na ingerencji w gospodarkę - wraz z USA i UK, które były uważane za ostoję liberalnego zachodu.

W czasach Hitlera podział w myśli ekonomicznej skupiał się głównie na podejściu do kapitału jako własności prywatnej. I tutaj III Rzesza była swoistym miksem. Tak dochodziło do szerokich nacjonalizacji, ale też prywatyzacji (np. niemieckie koleje czy cztery największe niemieckie banki). Nie dążono też (jak w ZSRR) do zniesienia gospodarki rynkowej.

III Rzesza stała rozkrokiem pomiędzy socjalistyczną polityką ZSRR a liberalnym zachodem. Żeby nazwać ją stricte lewicową, trzeba być debilem (albo korwinistą).

NO ALE PRZECIEŻ PAN HISTORYK ZYCHOWICZ PISAŁ ŻE ADOLF TO LEWAK!
Prawda, napisał.

Artykuł ukazał się w “Do Rzeczy”, które jest raczej pismem prawacko-satyrycznym, nie źródłem sensownych treści. “Polska kontra Homoimperium”, “Kłamstwo klimatyczne”, “Dzięki TVP widzimy dziś więcej”, “Kaczyński to wybitny strateg” to tylko kilka z wielu komicznych tez tego tygodnika.

Z kolei Zychowicz to książkowy przykład dzbana. Jego Modus Operandi to:
a) wymyślenie durnej ale “niepokornej” tezy
b) dobieranie i manipulowanie źródłami, aby tezę udowodnić
c) zebranie batów od wszystkich historyków z lewej i prawej strony, nie przejmowanie się tym, kłamanie dalej

Igor Gontarczyk, historyk mocno związany ze środowiskiem prawicy, tak mówi o jego pracach:

Tezy tych książek są żenujące, pojmowanie procesu historycznego jest infantylne. Do tego autor ustawicznie naginana fakty. Moje opinie są ostre, bo dawno nie czytałem książek posługujących się taką ilością inwektyw i pomówień w stosunku do ważnych postaci historycznych. (…) To są rzeczy skandaliczne, niedopuszczalne. W końcu ktoś musiał powiedzieć: dość tego.

Nie mówię o błędach, tylko o celowym ideologicznych interpretacjach i fałszowaniu faktów. W wielu takich fragmentach, jak opis paktu Sikorski-Majski Zychowicz wypisuje kompletne bzdury. Nie mówię tu o pomyłkach, które popełnia każdy, tylko o elementarnych zasadach, a zwłaszcza o skandalicznym traktowaniu ważnych postaci historycznych.


To samo tyczy się artykułu o Hitlerze. Zychowicz wie, że homoprawakus ucieszy się na wizję podrzucenia kukułczego jaja z napisem HITLER do koszyczka lewaków, więc celowo nagina fakty i heroicznie walczy ze zdrowym rozsądkiem ku uciesze niepełnosprawnych.

Podsumowując, pisząc “Hitler był lewakiem” nie odkrywasz zakazanej wiedzy, lecz co najwyżej swoje nieuctwo.

PS: brainletowe argumenty typu “Hitler był wege” celowo pomijam - na tak głębokie rejony prawackiego bagna nie zamierzam wchodzić.

#napalmobala #neuropa #bekazprawakow
Pobierz
źródło: comment_1595752983xQsKizcujEdEW4LhU0JkxC.jpg
  • 59
Socjalem zyskał poparcie najbiedniejszych i robotników którzy byli wycieńczeni po wielkiej wojnie i nie mieli perspektyw.


@Master_Boy: prawda, pójdę jeszcze dalej i zauważę, że NSDAP zyskał poparcie wśród wielu ludzi, którzy głosowali wcześniej na komunistów. Nie wynika to jednak z pokrewieństwa ideologicznego, ale faktu że zarówno naziści jak i komuniści skupiali się na obietnicach skierowanych do najbiedniejszych i robotników. Jednak propozycje rozwiązania tych problemów były drastycznie inne.

a narodowy socjalizm to
@Totenburg I w tym jest problem dotyczący podziału lewicy i prawicy. Politycznie to prawica i autorytaryzm (który nie ma związku z prawicą ani lewicą), gospodarczo to przede wszystkim populizm. Czyli tacy narodowi populiści. Na zachodzie prawicę/lewicę utożsamia się głównie przez oś polityczną. W Polsce różnie z tym bywa, zwykle jak się z kimś nie zgadzasz, to ta osoba należy do przeciwnego obozu ( ͡º ͜ʖ͡º). No ale
Przydałby się podobny w temacie "dlaczego pis to prawica", bo niektórzy na tym portalu mają z tym ogromny problem


@gtk90: prawda, pisałem już coś podobnego parę lat temu, tylko trochę szerzej ( ͡° ͜ʖ ͡°) https://www.wykop.pl/wpis/22064415/obalamy-wypokowe-mity-cz-1-temat-na-dzis-podzial-l/

Może warto odświeżyć i napisać tekst w całości skupiony na PiS.
a w Ameryce w czasach Dzikiego Zachodu wcale nie było rasizmu i niewolnictwa. Po prostu wynikało to z "ducha czasów". Także wszystko w porządku.


@Goryptic: argument z niewolnictwem debilny, ale co do rasizmu, jest w tym trochę racji.

Abraham Lincoln był przeciwnikiem niewolnictwa i jest do dziś jednym z symboli walki o prawa czarnej społeczności. Jednak według dzisiejszych standardów powinien być uznany za skrajnego rasistę, bo sprzeciwiał się np. temu, żeby