Richard Dawkins masakruje Islam w Al Jazeera TV
Dawkins, podczas debaty w arabskiej tv, wyśmiewa wierzenia muzułmanów - między innymi historie o Mahomecie latającym na skrzydlatym koniu
Svetovid z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 240
Dawkins, podczas debaty w arabskiej tv, wyśmiewa wierzenia muzułmanów - między innymi historie o Mahomecie latającym na skrzydlatym koniu
Svetovid z
Komentarze (240)
najlepsze
Nie krępuj się.
Dawkins nigdy się ze swoimi poglądami na temat Islamu nie krył i ten film nie jest ani pierwszym ani jedynym jego komentarzem w temacie.
Rozmawia z muzułmaninem ale "masakruje" absolutnie każdą religię.
Wystarczy zapytać wierzącego o podstawowe dogmaty jego wiary. Zdecydowana większość będzie miała nietęgie miny, tłumaczyć będzie symboliką (kto z katolików szczerze wierzy, że komunia święta to jest fizyczne ciało Chrystusa i uprawiają kanibalizm, że Maryja była faktycznie dziewicą, a nie tylko czystą duchowo, że nie umarła i wniebowstąpiła z ciałem, albo, że niemowlaki są napiętnowane grzechem, bo Adam i Ewa -
A co do samego obrazka to jego przekaz jest tak skrajnie głupi, jak tylko może być. Promuje tworzenie idiotycznego alibi: nie umiem obronić swojej racji, więc dajcie mi święty spokój,
Szkoda, że film jest tak pocięty, z chęcią obejrzałbym całość.
@maniak713: no nie wiem, to jest wybór w stylu dżuma czy cholera
Z chęcią jeśli kogoś to interesuje, postaram się w ramach jakiejś mojej przyszłej
A współczesna nauka dlatego ma gdzieś metafizykę, że przeszła z metody indukcyjnej (w której ostateczna instancja, wiara, Ogólna Teoria Wszystkiego, jest wymagana) do dedukcyjnej,
Oto mi właśnie chodzi. To znaczy nie oto, bo z tym się do końca nie zgodzę. Spory takiego rodzaju było już przed 10 wiekiem. Dialektyków z panteistami. Jeśli mowo o współczesnej nauce to nie można powiedzieć, że ma GDZIEŚ, bo to nie do końca prawda. Jeszcze
Jeszcze inaczej, chcę być konkretny, ale nie zmieszczę całego swojego całego wywodu w jednym zdaniu. To co napisałaś to, jak napisałem wcześniej, nie do końca prawda. Temat jest BARDZO złożony i nie da się go wyczerpać w kilku zdaniach. Jednak mam nadzieję, że pisze do osób, które są w stanie przeczytać więcej niż dymek z komiksu. Jak do ciebie.