Manifest ratownika medycznego
"Postawiłem sobie za punkt honoru, że będę uświadamiać ludzi. Skoro pacjent jest olewany przez: lekarza pierwszego kontaktu, POZ, dyspozytorów, skoro MZ nie prowadzi i nie prowadziło nigdy kampanii informacyjnej, a telewizja kłamie... to chociaż ja spróbuję. " Czuć irytację.
MalyBiolog z- #
- #
- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
Ja nie mam się bać wezwać karetki, jeśli myślę, że moje zdrowie lub życie jest zagrożone, a jako człowiek niewyedukowany medycznie nie mam prawa ani obowiązku wiedzieć, czy moje objawy faktycznie uzasadniają moje obawy. A już na pewno nie powinienem wtedy myśleć, czy mnie
@komandor: już to przerabialiśmy (za ministra Łapińskiego), ale pewnie za młody jesteś żeby to pamiętać - skończyło się serią zgonów bo biedniejsi bali się wezwać pomoc (bo może przejdzie, bo może to drobnostka)
Mogę zgodzić się z 80% treści umieszczonej.
Nadal mam w sobie złość za to, że moją Mamę potraktowali jako "zwykły przypadek", kiedy mówiłem że jest po 13 operacjach i nie może mieć defibrylacji.
Was dotyka znieczulica i rutyna* (którą rozumiem - to jest naturalny odruch istoty myślącej, mechanizm obronny).
Rutyna* - Wy nie macie prawa poczuć rutyny - Wy macie być wyczuleni na pewne niuanse konkretnej sytuacji.
#!$%@? mnie to interesuje,