Mój różowy jest w ciąży. Dostaliśmy skierowanie do lekarza - wizyta za 1,5 roku.
Mój różowy pasek jest w 5 miesiącu ciąży. Wyniki na TSH wyszły źle (norma 2.500 w ciąży, a u niej 2.800). Dostaliśmy skierowanie do endokrynologa. Dzwonimy po szpitalach w Bydgoszczy, mówimy, że w ciąży, że piąty miesiąc, a osoby, które odbierały telefon jakby nigdy nic. "Tak, tak. Mogę Panią...
O.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 506
Komentarze (506)
najstarsze
Można też powiedzieć o tym lekarzowi kierującemu i wtedy może dopisać "cito" co teoretycznie skraca czas oczekiwania.
jeśli nie ma błędu na stronie to w jednej z przychodni nie ma prawie kolejki:
NZOZ SPÓŁKA LEKARZY "INTERCOR" SP. Z O.O. W BYDGOSZCZY
PORADNIA ENDOKRYNOLOGICZNA Rejestracja telefoniczna (52) 33 999 33
możesz sprawdzić też inne poradnie
Wiem, słaby żart. Tak na poważnie, to nie pozostaje chyba nic innego jak szukać prywatnie niestety.
2. skierowanie od specjalisty ginekologa z dopiskiem pilne
2. szpitalny oddział ratunkowy, mówisz, że żona/dziewczyna/partnerka "coś" ją boli, muszą sprawdzić
3. wizyta prywatna
"Hematolog"
Aż trudno uwierzyć, że trzeba takie banalne stwierdzenie udowadniać - ale rzeczywiście jest tak, że
@BolEKs: bzdura, nikt tak nie myśli
Nie ma rady, albo trzeba bulić prywatne, albo się nie leczyć i umierać. Pozostaje mi życzyć wam i waszemu przyszłemu dziecku dużo zdrowia.
Myślałem, że zrozumiesz mój post... tzn. to, że zapłacisz 5 złote producentowi mąki nie znaczy że możesz przyjść do piekarni i ryczeć "gdzie jest mój chleb"... a później człowiek ma rzucać to za co płaci mu pracodawca i ci go piec.
Oczywiście prywatnie pewnie dasz z 2 stówki, albo 50 PLN. Ogólnie za monitorowanie całej tej ciąży byś zapłacił równowartość miesięcznej składki do ZUS. Ale bydłu nie przegadasz "trzeba mieć socjalizm bo ono je bidne, ni ma
Potem trzeba także nauczyć się domagać przywilejów w trakcie ciąży. Nie każdy tak potrafi, moja żona trochę się krępowała, ale w końcu jej przeszło i nie miała wyrzutów np. poprosić kogoś o ustąpienie miejsca - chociaż takie sytuacje zdarzały się bardzo rzadko.
Ale ogólnie endokrynolog to specjalista do którego są największe kolejki na NFZ bo ich po prostu bardzo mało a nawet prywatnie płaci się za wizytę x1,5-2 więcej niż do innego specjalisty.
Lekarzy coraz mniej, a mamy ich prawie najmniej w całej europie (liczac według OECD na tys. mieszkańców). Do tego masowe wyjazdy i wysoka średnia wieku ok. 60 lat implikują że po przejściu na emeryturkę będzie ich jeszcze mniej.
Chcąc nie chcąc albo ktoś zacznie płacić lekarzom grube pieniądze i zacznie inwestować w rezydentów i specjalizację albo z roku na rok kolejki będą
Znajdź infolinię NFZ. Pomagają znaleźć miejsce z najkrótszym czasem czekania na wizytę. Może się uda.
jak w lesie obsranym gównem
@BolEKs: Kto nie rozumie?
Prawdziwa polityka prorodzinna to nie hajs do ręki.
@BolEKs: Bez sensu porownanie, tu nikt go nie wygonil tylko kazali mu stac w kolejce. Czyli to tak jakbys poszedl do baru gdzie Pelen obiad kosztuje 3zl i kolejka bylaby na 5 godzin stania, wiec albo czekasz i zdechniesz z glodu, albo idziesz do baru czy restauracji gdzie placisz 30zl ale nie