@enderfuzz: Jeśli twoim pierwszym argumentem są wyprawy krzyżowe, to już wiadomo jaki będzie poziom dyskusji. Nie ważne, że to było 1000 lat temu, nie ważne realia, w których zostały przeprowadzone, nie ważne, że 100 razy zostało powiedziane, że to było złe. I tak się zawsze znajdzie ktoś taki jak ty, który napisze, że chrześcijaństwo to nie jest religia pokoju bo wyprawy.
Mimo że nie wierzę i do kościoła nie chodzę to uwielbiam chóry, organy pneumatyczne i ten cały koncertowy przepych jaki panuje w niektórych kościołach.
@Lynx_Lynx: Jako ciekawostkę dodam, że organy pneumatyczne działają z pewnym (ok. 0.5 - 1 sek) opóźnieniem. Zanim klawisz zostanie naciśnięty to początkujący organista nie będzie wiedział czy aby nie nastała pomyłka w graniu. Oprócz pewności swojej melodii trzeba się dostosować do trochę innej mechaniki klawiszy.
Mimo że nie wierzę i do kościoła nie chodzę to uwielbiam chóry, organy pneumatyczne i ten cały koncertowy przepych jaki panuje w niektórych kościołach.
Chorał gregoriański to jeden ze skarbów nie tylko kościoła, ale i naszej europejskiej kultury. Muzykę sakralną tworzyli najwybitniejsi kompozytorzy, ale nasi księża coraz częściej wybierają jakieś gitarowe plumkanie i infantylne piosenki. Gdyby nie festiwale organowe, przeglądy chórów i tym podobne imprezy, często organizowane przez zupełnie świeckie podmioty, to już dawno cały ten dorobek poszedłby w zapomnienie. Polecam wszystkim uczestnictwo w liturgii w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego (pot. msza trydencka), gdzie to wszystko
@MartinoBlankuleto: czego się spodziewasz po najczęściej ludziach pochodzących z zadupia? światli księża też są oczywiście, ale niestety spora część pochodzi z głębokiej prowincji i przez to im się podoba to co nazwałeś infantylną piosenką. Generalnie polecam msze po łacinie, modlitwy po łacinie, one mają to coś, czego polskie modlitwy długo mieć nie będą nie mówiąc już o pieśniach.
@Singularity00: Są piękne polskie pieśni, dużo jest, np. Gorzkie Żale to jedno z najpiękniejszych nabożeństw w Kościele w ogóle, a jest polskie i po polsku.
Są w sieci nagrania ludzi popularyzujących stare polskie pieśni, bo niestety w kościołach jest jak jest.
Może jeszcze warto zwrócić uwagę, że wideo pokazuje neumy - średniowieczną notację muzyczną będącą protoplastką współczesnego zapisu nutowego. W chorałach gregoriańskich używana jednak do dzisiaj.
@o_40855: Nie tylko w chorałach gregoriańskich, w mszałach używanych podczas katolickich nabożeństw i mszy (niestety nie wiem jak to wygląda u protestantów) są one również obecne - wszystkiego jest wersja recytowana, a pod tym lub obok tego wersja śpiewana, gdzie melodia zapisana jest właśnie neumami ;)
Komentarze (59)
najlepsze
@enderfuzz: No super porpozycja, naprawdę:
https://wiadomosci.wp.pl/wojujacy-buddyzm-na-sri-lance-mroczne-oblicze-religii-pokoju-6027753444790913a
http://www.naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/93265,buddyzm-religia-pokoju-nie-na-sri-lance.html
https://wolnemedia.net/krwawe-dzieje-buddyzmu/
http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/bylembuddysta.html
@Lynx_Lynx: Jakoś tak mi się skojarzyło:
Generalnie polecam msze po łacinie, modlitwy po łacinie, one mają to coś, czego polskie modlitwy długo mieć nie będą nie mówiąc już o pieśniach.
Są w sieci nagrania ludzi popularyzujących stare polskie pieśni, bo niestety w kościołach jest jak jest.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Neumy