Trzeba uważać jak się strzela na Sylwestra. Rakieta trafiła w balkon, po czym nastąpił wybuch,mogło to się źle skończyć bo o mało co budynek nie zaczął się palić.
"bo o mało co budynek nie zaczął się palić" juz nie histeryzuj. Podpalic element betonowy nie jest tak prosto. Niemniej trzeba byc d$!!#em zeby strzelac w poziomie. Maily dzieci farta ze nie wpadlo do zadnego mieszkania, bo wtedy byloby raczej malo zabawnie.
Troche ktoś histeryzuje z tym ogniem. Ale fakt, że w sylwestra kilka razy albo ja albo ktos obok mnie dostał jakąś petardą czy rakietą pod manufakturą (Łódź). Ludzie poprostu nie umieją się z tym obchodzić i trzeba sobie uzmysłowić, że są niebezpieczni nie tylko dla siebie, ale także dla innych.
Komentarze (5)
najlepsze