tl;dr: mózg jest wtórny do bodźców fizycznych, jeżeli świadomość ograniczymy do biologii to okaże się (o dziwo!), że jest to tylko odbiornik bodźców zewnętrznych + uzupełniona zapisem atawizmów (automatyzmów) z przeszłości twoich przodków, które nie zawsze docierają do świadomej części mózgu.
wniosek: bez siły wyższej (boga) nie ma wolnej woli (siły działającej abstrakcyjnie i nielogicznie, wbrew uporządkowanym i logicznym prawom fizyki/przyrody)
@Amarantus_Ekspandowany: Jak na razie nasze odkrycia wskazują na dokładnie to co piszesz, natomiast wniosek tak prosty nie jest, bo siła wyższa musiałaby być znacząco inna od najpopularniejszej koncepcji monoteistycznego boga i ingerować w świat - to niekoniecznie zakłada braku logiki, raczej tworzy dziwny konstrukt, dodatkowo komplikującą całe rozumowanie, bo nic obecność takiej tajemnicy ostatecznie nie wyjaśnia.
Pomysł, żeby zrobić film na ten temat jest dobry, ale przygotowanie merytoryczne autora leży i finalnie film jest nieudany.
moment 2:06:
Na początek więc z czym mamy do czynienia: wolna wola w takim potocznym rozumieniu to po prostu nasza możliwość do podejmowania dowolnych decyzji, która jest w pewien sposób ograniczona przez dość oczywiste czynniki otoczenia czy logiki. Na przykład będąc więźniem mam ograniczoną wolność do podejmowania nieskrępowanych wyborów.
@fnord23: Wydaje mi się, że nie do końca, bo kwestia dotyczy tego, czy postawiony w identycznej sytuacji mogłeś postąpić inaczej niż rzeczywiście postąpiłeś. A skoro w tym przykładzie na kwantowym generatorze wyszła taka liczba jaka wyszła a twój plan był taki a nie inny, to nie mogłeś. To, że nie mogliśmy przewidzieć co z tego losowania wyjdzie chyba nie ma większego znaczenia, bo chodzi o spojrzenie na sytuacje, które miały już
@banani: np. to że mamy wrażenie, że jesteśmy ostatnim ogniwem ewolucji, pępkiem wszechświata i najwyższą istotą jaką jest w stanie stworzyć wszechświat, odkryliśmy tyle, że więcej się nie da, jesteśmy tego pewni... a żyjemy na peryferiach wszechświata, o którym nic nie wiemy, nie wiemy nawet jak powstało życie, gdzie rodzi się świadomosć. To, że nie boimy się błyskaicy i nie modlimy się do Zeusa, nie wynika z naszej wielkiej wiedzy (bo
Całe te tłumaczenia są bez sensu. Załóżmy, że mam przy sobie generator losowy (na podstawie szumu wszechświata), który mówi mi idź w lewo, prawo, do przodu, do tyłu. Jako człowiek zachowuję się losowo gdyż nie poddaję się własnemu wnioskowaniu. Jednak czy docierające do mnie szumy są losowe czy wynikłe z wcześniejszych faz wielkiego wybuchu i przewidywalne w 100% co do przyszłości? Jeżeli więc cały wszechświat jest deterministyczny to i ja choćbym się
@doker0: No wymyślanie definicji na potrzeby dyskusji to słaby zabieg erystyczny, jeśli inaczej sobie definiujesz zjawiska "na podstawie mojego doświadczenia", to w Twojej bańce zawsze będziesz mieć rację. Tylko pytanie po co? :D
Komentarze (43)
najlepsze
wniosek: bez siły wyższej (boga) nie ma wolnej woli (siły działającej abstrakcyjnie i nielogicznie, wbrew uporządkowanym i logicznym prawom fizyki/przyrody)
Po pierwsze autor filmu
jesli zjem o 12:00 jabłko, a o 12:30 jakimś cudem cofnąłbym czas do 12:00 to znow zjadłbym jabłko. podjąłem taką decyzję, ale gdzie tu wolna wola?
Komentarz usunięty przez moderatora