Dlaczego rowerzyści w Warszawie są niezbyt lubiani?
Popisy warszawskiego aktywu rowerowego oraz kilka sytuacji z innych miejscowości.\n\nPierwsze 3 sytuacje pochodzą z kanału Kozy, seria \"C**le na kamerce\" której jesteśmy fanami i mamy nadzieję że kiedyś ulegnie wznowieniu (choć to pewnie płonna nadzieja).\nKanał Kozy:...
g455 z- #
- #
- #
- 575
- Odpowiedz
Komentarze (575)
najlepsze
a co do samych rowerzystow - wiekszosc na filmiku zesrana na drodze, widac ze prawka nie maja. czesc ktora z nich moze prawko ma to z kolei mozg zamienila z dupa.
@eternitowe_herbatniczki: nagrywający faktycznie wygląda na beemiarza (komentarzami robi większą wiochę od rowerzystów). Ale ja nie jeżdżę beemką a takie obrazy niestety widuję często.
Rondo z 5:29 kierowca #!$%@? się dosłownie na centymetry przy rowerzyście mimo że za #!$%@? w tym miejscu nie miałby 1 metra odstępu od niego nawet jak by rowerzysta jechał prawidłowo prosto (wysepka dla pieszych), rowerzysta widać że chciał wjechać na ścieżkę z lewej strony ale trochę
@sad_pepe: Jak jechał? Nieudolnie próbował ruszyć bo miał siodełko źle ustawione.
Równanie rowerzysty z pieszym. Robienie "kostkowych ścieżek" zamiast pełnoprawnych, wyasfaltowanych, odizolowanych od ruchu samochodowego i pieszego - dróg rowerowych.
Wpychanie rowerzystów w cykl świateł pieszych, dzięki czemu rowerzysta stoi na światłach 4x dłużej niż auto.
Oczywiście - sytuacje przestawione na filmiku są karygodne.
Ale to nie zmienia faktu, że ruch rowerowy jest u nas najzwyczajniej w świecie zlewany.
NIESAMOWICIE chciałbym, żeby po Polsce
@bagi1: W Wawie przez ostatnie 10lat wybudowano ogromne ilości ścieżek, najczęściej kosztem chodników. Ogromne.
Nic, nic nie usprawiedliwia zapierdzielania przez pieszych lub tak po ulicach jak na filmiku.
Proszę przestań tu zgrywać "ano wicie rozumicie dajcie nam jeszcze więcej miejsca(kosztem siebie) a może wtedy się ucywilizujemy".
Sporo rowerzystów jeździ dobrze, uważają, szanują innych... ale jednoczenie bardzo dużo też jeździ naprawdę niebezpiecznie i
No popatrz, a ja widzę mnóstwo zaparkowanych aut na chodnikach, trawnikach i strefach ruchu poza wyznaczonym miejscem do parkowania. Ciekawe jak się one tam dostały i czy nie dlatego, "że nie ma infrastruktury".