SOR-y w Polsce to umieralnie
To istny horror! Kłębiący się tłum przerażonych ludzi z nadzieją czekających na ulgę w cierpieniu jest codziennością w każdym niemal Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Nawet kilkunastogodzinne oczekiwanie na lekarza to już tam niemal reguła. W dodatku często pomoc przychodzi zbyt późno
Bednar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 279
Komentarze (279)
najlepsze
@urojony_uzurpator: Musialeś dawno nie być w przychodni, ze takie bzdury piszesz. Do samego lekarza rodzinnego czekam tydzień, a chce tylko skierowanie. A to dopiero początek. Przyjecie w poradni neurologicznej - tryb przyjęcia CITO- marzec 2020 rok. Strony NFZ z ino o kolejkach to jedna wielka dezinformacja. Terminy z dupy.. podaja nieistniejące nr tel. albo nr. na fax. Jeden wielki chaos i
Z około 100-130 osób które dobowo przyjmuje SOR, do faktycznej pomocy nadaje się ok. 25 procent. Cała reszta z różnych powodów sobie w tej kolejce czeka. Jezeli akurat mam czas, pytam "Co się stało że Pan/Pani do nas przyszła?". Najczęstsze odpowiedzi to:
- Bo przychodnia była już zamknięta
- Bo co ten rodzinny wie, tutaj są prawdziwe dochtory
- Bo mam termin do ortopedy za 7 miesiecy
@pa_vu_lon: a ja mam, #!$%@? za granice zaraz za toba
zapoznac sie z historia mongolow, bo doktor-mongol tez bedzie przyjmowal
A prywatnie? w 1 dosłownie jeden ten sam dzień wizyty u 2 lekarzy specjalistów+zabieg, a za 2 tygodnie wizyta kontrolna
@Ozdoba: Można to pisać w kółko, ale te odporne na wszelką wiedzę dzbany nigdy nawet nie klikną w ten temat (chyba, że właśnie clickbait onetu zadziała...)
Zawsze mnie dojebuje, jak przypomnę sobie, gdy sprawdzałem kiedyś na ile ten problem jest faktycznie realny tutaj - na wykopie. Wszedłem więc w odpowiedni tag, a tam oczywiście pytanie: "iść czy nie iść na ten SOR?! jak
"Szpitalne Oddziały Ratunkowe powstały po to, by nieść nam pomoc w przypadku nagłego zagrożenia życia, czy groźnego pogorszenia się stanu zdrowia." -
#niepopularnaopinia
- raz byla taka sytuacja, ze w karetkach nie bylo zadnego lekarza i ratownicy musieli wszystkich brac na sor, bo to lekarz decyduje co sie robi dalej z pacjentem
- jedna babka w ciagu tygodnia byla na sorze 4 razy. Gdy mialem pobieraja krew do badan, slyszalem jak
- większość osób na SORze to sztuczny tłum
- większość ludzi, którzy tam przychodzą to cwaniaki i debile
- brak lekarzy, bo przecież "niech jadą" i ch**** stawki dla tych co tam pracują
- brak, nawet drobnych/symbolicznych opłat, za bezpodstawne wezwanie karetki pojawienie się tam. Jak AWS próbował to wiemy jak się skończyło. Tak samo stało się w Czechach
- politycy mają SZ