Ale może napiszmy jaki to był scyzoryk - czy taki w zestawie składanym, który praktycznie nawet palca nie przetnie, czy normalny scyzoryk, którym bez problemu można kogoś zranić.
Kto w miejscu publicznym posiada nóż, maczetę lub inny podobnie niebezpieczny przedmiot, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3000 zł.
Artykuł z czterech liter, dyrektorka przesadziła, policja - na razie - ok*.
* Asp. szt. Robert Koniuszy, oficer prasowy komendy policji na Mokotowie twierdzi że "noszenie ze sobą
Dyrektorka zestresowała się , dzieci zaczynaja się mordować w szkołach to takie są konsekwencje. Przypominam że w Warszawie gimnazjalista zadźgał w szkole rówieśnika
@blukotek: I co z tego? Jeden taki przypadek na setki tysięcy dzieci w szkołach i to wystarczy, by pociągnąć wszystkich do odpowiedzialności zbiorowej? W żadnym wypadku, to jest komusze myślenie.
@223Rem Ja nie napisałem że słuszne, napisałem skąd taka reakcja. Poza tym tekst „i co z tego” dyskwalifikuje cię z rozmowy. A przestudiowanie twoich komentarzy utwierdza w osądzie że powinieneś udać się usunąć konto.
@PiSbolszewia: Z faktycznymi patusami jest trudniej, wszak szanse na pozytywny efekt działań są nieduże, a ryzyko poprzecinanych opon w aucie, wybitych okien w domu, czy obitej mordy jednak jest całkiem spore. Łatwiej jest się zatem przysrać do kogoś spokojnego.
Może dziecko przejawiało jakieś skłonności (było agresywne wobec rówieśników). Być może kiedyś już mu zabrała i znów miało? A rodzice? "mój brajanek, moja karinka - no co Pani".
Czytam komentarze i nie wierzę jaki rak ( ͡º͜ʖ͡º) Bo nagle szkolny rycerz ze scyzorykiem uratuje kogośtam od przypadkowego napastnika. Nie wiem jak bardzo trzeba mieć zryty łeb aby dawać nieodpowiedzialnemu dzieciakowi nóż do szkoły.
większość ludzi nawet w dorosłym życiu nie nosi w kieszeni noża na co dzień i nie potrzebuje, nie mówiąc już o dzieciach w szkole, ale na wypoku oczywiście każdy między pszyrą a majzą to nic tylko musiał przecinać żeglarskie sznury albo ostrzyć kije, żeby zrobić pułapkę na dzika
przypomnę wam że miesiąc temu jeden dostał nożem w brzuch... więc nie dziwcie się, że teraz wszyscy dmuchają na zimnę... a niech gówniak zacznie rzucać tym scyzorykiem i kogoś trafi... znowu #!$%@? będzie "a gdzie byli nauczyciele"...
@Pawel993: No u mnie mieli trochę ostrzejsze akurat. Na pewno łatwiej tym zrobić krzywdę niż gołą ręką. A jak ktoś się upiera żeby koniecznie ciąć to zawsze są talerze, nożyczki, można przynieść małą kieszonkową ostrzałkę do szkoły i naostrzyć nawet ten tępy nóż do masła... No i oczywiście zawsze można wnieść nóż wbrew zakazowi, nawet jeśli w drzwiach będą detektory metalu i ochroniarze macający wszystkich.
@HarrsonDW: scyzor może się przydać wszędzie, to typowy odruch, że się go ma zawsze przy sobie.. Nawet ja mam swojego handymana zawsze od Vicka ( ͡°͜ʖ͡°). Szkoda, ze GROMu baba jeszcze nie wezwała, wychowujemy bezbronne społeczeństwo i nieprzystosowane do niczego oprócz wyciągania ręki po zasiłki
@HarrsonDW: A dlaczego twierdzisz, że nie miał małego noża ? Gdyby miał maczete, to raczej media by tego nożem nie nazywały ... A poza tym czekam, aż do nożyczek zaczną wzywać antyterrorystów.
Patus dźgnął nożem chłopaka w szkole? Hurr durr gdzie byłą dyrekcja
Gówniarz przyniósł nóż do szkoły i dyrekcja wezwała policję? Hurr durr #!$%@? sie od bombelka, pewnie lepiej żeby miał wibrator, dyrekcja powinna zapłacić za nieuzasadnione wezwanie policji etc.
Nie, to wcale niegroźne jak siedmiolatek przynosi nóż do szkoły.
@4x80: miałem za gówniarza scyzoryk, później biegało się z 15cm finką na obozy i mój przyszły gówniarz również dostanie ode mnie scyzoryk, a później nóż na wyjazdy. Nikt nie zginął i nie został ranny. Kwestia wychowania.
I przypominam, posiadanie noża w miejscu publicznym z zamiarem użycia przeciw drugiej osobie jest w Polsce karalne.
Komentarze (403)
najlepsze
Artykuł z czterech liter, dyrektorka przesadziła, policja - na razie - ok*.
* Asp. szt. Robert Koniuszy, oficer prasowy komendy policji na Mokotowie twierdzi że "noszenie ze sobą
@Emill: To tym bardziej nie wiem, dlaczego dyrektorka policje wezwała.
ale to był koniec lat 90tych
Przypominam że w Warszawie gimnazjalista zadźgał w szkole rówieśnika
@PiSbolszewia: oprócz muzułmanów.
kogo wy chcecie oszukać przegrywy xd
Bardzo przydatne narzedzie.
Gdyby miał maczete, to raczej media by tego nożem nie nazywały ...
A poza tym czekam, aż do nożyczek zaczną wzywać antyterrorystów.
Gówniarz przyniósł nóż do szkoły i dyrekcja wezwała policję? Hurr durr #!$%@? sie od bombelka, pewnie lepiej żeby miał wibrator, dyrekcja powinna zapłacić za nieuzasadnione wezwanie policji etc.
Wykop w pigułce
Typowy kuc-przegryw jest typowy
Nie, to wcale niegroźne jak siedmiolatek przynosi nóż do szkoły. Ale wykop.pl to patologia. Artykuł z 2019-05-14.
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/7-latek-z-no%C5%BCem-w-szkole-grozi%C5%82-r%C3%B3wie%C5%9Bnikowi/ar-AABlt41
I przypominam, posiadanie noża w miejscu publicznym z zamiarem użycia przeciw drugiej osobie jest w Polsce karalne.
@4x80: miałem za gówniarza scyzoryk, później biegało się z 15cm finką na obozy i mój przyszły gówniarz również dostanie ode mnie scyzoryk, a później nóż na wyjazdy. Nikt nie zginął i nie został ranny. Kwestia wychowania.
Ale noszenie bez takiego zamiaru już nie. Na