Problem leży zupełnie gdzie indziej. Eksperci w danej dziedzinie (a zwłaszcza IT) rzadko mają cierpliwość tłumaczyć tłumokom rzeczy które sami powinni przyswoić lub powinni być w stanie wydedukować z istniejącej w projekcie dokumentacji czy konwencji. Na ogół faceci potrafią przyjąć do wiadomości bezpośrednią krytykę i nie odbierać tego jako atak osobisty - kobiety rzadko, jeśli w ogóle. Mówię to bazując na kilkuletnim doświadczeniu w pracy (IT) z obiema płciami.
@Frannek: tu jest mowa o python core... tam wszyscy potrafia programowac. ogladalem przemowienie pierwszej/drugiej babki ktora sie dostala i ogolnie Guido nie owijal czy opiekowal sie nazwyczajnie. cos tam robila, srednio jej szlo. guido zachecil by dalej probowala sama. dalej cos robila, znowu 'a nie wiem czy to dla mnie'. guido stwierdzil ze jak tak uwaza to moze faktycznie nie jest dla niej i tyle z mail'i. krecila sie jeszcze troche
Nie że nie chce tylko uważa, że tego nie potrzebują:
Van Rossum says that he now mentors women and underrepresented minority programmers. “But white guys can forget it,” he said. “They are not the ones who need it most.”
@mazi3city: bo tak jest... jakos do roku/dwoch temu w python core nie bylo ani jednej kobiety... potem jakos skoptowali jedna czy dwie- moze troche naciagneli moze nie, ale cos napisala.
Komentarze (258)
najstarsze
Van Rossum says that he now mentors women and underrepresented minority programmers. “But white guys can forget it,” he said. “They are not the ones who need it most.”
Zbędna afera...