Polscy pracodawcy. Płacą pod stołem i bawią się w bogów
„Tak przecież robi pół kraju” - odpowiada mi znajoma na post, w którym proszę o kontakt osoby dostające część wynagrodzenia na konto, a część pod stołem. Najczęściej mają jeden wybór – albo niższa płaca, ale na umowie, albo wyższa – tylko że w kopercie przekazanej osobiście na początku...
Bankierpl z- #
- #
- #
- #
- #
- 408
Komentarze (408)
najlepsze
Jak w ciągu 10 lat państwo zabiera w podatkach każdemu ponad 200 000 zł, taki dom jednorodzinny co 10 lat zabiera, to co się dziwić, że każdy pod stołem woli?
Ludzie bronią się jak mogą.
A tu podatki... ich suma ponad 20 000 zł rocznie.
Żadnych oszczędności w aparacie państwa, systemie emerytalnym. ZUS-pałace. Limuzyny.
Free miejsca parkingowe dla
@RedRight: ta. Już mnie wyleczyli... aż widzę jak spieszą się z refundacją leków na x odmiane nowotworu. Jak profilaktyka działa, wczesna wykrywalność, co badania usg nie robią, tylko palcami omaca brzuch, bo taniej. W Czechach służba zdrowia funkcjonuje jakoś. Kolejek nie ma. A tu co? Płacę podatki a g...o z tego mam, tak naprawdę.
Te drogi w Polsce to też... miliardy miliardów z akcyzy za
Mają jeszcze wybór nie głosować na socjalistów - ale tego jakoś nie chcą robić ¯\(ツ)_/¯
Dziwi tylko, że potem są zaskoczeni, że np. z 8500zł brutto brutto dostają zaledwie 5000zł ¯\(ツ)_/¯
A potem jeszcze z tych 5000zł płacą 18% efektywnego VATu, akcyzę i inne poukrywane podatki.
Przeciętnie na
Uwzględniasz kwotę wolną? Wysokość składek?
Przy okazji marnuje się i rozkrada ogromne środki.
Traci ZUS.
Podatek za wszystkie zapłacone "pod stołem" pieniądze płaci pracodawca, bo wypłaca je z własnych dochodów. Nie może takich pensji uwzględniać w kosztach, siłą rzeczy jego dochodów nie pomniejszają wypłacone "pod stołem" pensje. Najczęściej płaci większe kwoty podatku niż w sumie zapłaciliby pracownicy.
Nie wystarcza naszych składek, trzeba jeszcze dopłacać z budżetu na bieżące potrzeby.
ZUS jest zadłużony na ponad 300% PKB!!!
Czyli cały kraj musiałby pracować ponad 3 lata aby ZUS zaczął od zera.
Nie widzę ratunku, to kamień u naszej szyi. Im prędzej padnie, tym bezpieczniej dla nas.
Ale niestety będzie przy tym kupę płaczu i nerwów.
A nie bełkot komuchów o niedobrych Januszach.
Startuj na prezydenta. Masz mój głos ( ͡º ͜ʖ͡º)
Swoją drogą gdyby się seba i pejter zmitygowali, że z każdych cudownie otrzymanych 3 tys. wypłaty mają oddać państwu tysiaka w podatku, to taki ch# dadzą. Co najwyżej kamieniem w budynek skarbówy.
Nie bez przyczyny opodatkowuje się pracodawców, ale dość już truizmów ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ja też nie widzę powodów aby płacąc ubezpieczenia społeczne to akurat pracodawcy muszą płacić na przykład za urlopy okolicznościowe (śluby, urodziny, pogrzeby).
To są dni kiedy pracownik za którego płaci się ubezpieczenie nie jest w pracy.
Znajomy miał firmę budowlaną i zbankrutowal, a wszystkich miał na czarno i nie chciał ludziom płacić.
Co do Bogów... Cóż, niestety tak jest. Jeżeli pracownik szanuje swój prywatny czas, i po przysłowiowej szesnastej ma prace głeboko w dupie, to spotyka się z mobbingiem. Nawet można zostać zwolnionym, chyba, że jest się dobrym w tym co się robi.
Nie czaisz - tym ludziom nie chce się robić, oni nie chcą firm, a wygodny etat pozwalający na wygodne, konsumpcyjne życie. W ich mniemaniu praca jest ich prawem, a obowiązkiem "Januszexa" jest płacić tyle, ile oni sobie wymyślą.
Czyli taki model socjalizm Zachodnia Europa.
Iść do jakiegoś office job, powysyłać trochę maili, zainkasować najlepiej 5k na rękę i tyle.
@real_dandy: To by powstało więcej firm, sam byś sobie mógł coś założyć.
Umowa miała być na 3 miesiące + przedłużenie.
Ale powiedziałem prezesostwu, że może zamiast mnie zatrudniać od razu to zarejestruje się jako bezrobotny i dostaniemy dopłatę na nowe stanowisko pracy (20k - trzeba stanowisko 2 lata utrzymać). Będę miał porządnego kompa i narzędzia do pracy a
U znajomego w pracy jak usłyszeli, że nie będzie się płacić podatku do 26 roku życia to zaczęli się zastanawiać nad zwolnieniami starszych pracowników.
Komentarz usunięty przez moderatora
@secretservice666: mam pomysła, trochę zerżnąłem z przemysłu fonograficznego: do ceny każdego sprzedanego nowego stołu doliczy się odpowiedni podatek, a ten dodatkowy dochód przeznaczy na... ekhm, np. ZUS ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zwlaszcza ten drugi to idealny typ pracownika- nie #!$%@? do urzedu,bo sam beknie za bezpodstawne branie hajsu z mopsu itede
A może by tak zlikwidować w końcu?( ͡º ͜ʖ͡º)
Hahahaha, dobre to.