Witam
W związku z sytuacją, jaka miała miejsce dzisiaj w Gdańsku Wrzeszczu w Galerii Handlowej Manhattan w sieci Subway, czuję się zobowiązany ostrzec i spytać Wykopowiczów czy mieli do czynienia z podobnymi praktykami w tej sieci?
Dzisiaj (23.09.2019) o godz. 13.55 dokonałem zakupu kanapki w sieci Subway CH Manhattan ul. Grunwaldzka 82, 80-244 Gdańsk.
Przy odbiorze kanapki stwierdziłem, iż niewłaściwie naliczono mi koszty w stosunku do ceny – na terminalu płatniczym wyświetlono kwotę 12,50 zł a powinno być 8,95 zł.
Pomimo różnicy postanowiłem nie interweniować i zapłaciłem za kanapkę zawyżoną cenę.
Nie otrzymałem po tej transakcji wydruku z terminala, nie padło pytanie, czy taki wydruk sobie życzę.
Otrzymałem za to paragon fiskalny na kwotę 8,95 zł – czyli niezgodny z faktyczną opłatą, której dokonałem przez terminal.
Nie widziałem momentu, kiedy kasjer nabijał kwotę na kasę fiskalną.
Po stwierdzeniu, iż na paragonie znajduje się niewłaściwa kwota oraz godzina transakcji 13.15 – zażądałem od kasjera wydruku z transakcji kartą.
Ta była na kwotę 12,50 zł i z właściwą godziną tzn. 13.56.
Po zapytaniu skąd różnica usłyszałem, że kasjer nie wiedział, że transakcja dotyczy kanapki dnia i nabił mi na kasę wyższą opłatę.
Nie tłumaczy to faktu, że dostałem paragon sprzed 40 minut oraz faktu, iż na terminal nabił inną kwotę a paragon fiskalny wskazuje inną.
Podobnie sytuację tłumaczyła pani manager, którą poprosiłem o wyjaśnienie.
Jak dla mnie sprawa dotyczy oszustwa na małą kwotę w wielkiej sieci i chciałbym, aby to się nie stało standardem firmy. Bo tracimy na tym my konsumenci oraz państwo poprzez obchodzenie podatku VAT.
Piszcie w komentarzach o waszych doświadczeniach z tą sieciówką, bo za takie postępowanie to należy sie kopniak w kostkę.
EDIT: W związku z częstymi zapytaniami informuję, iż "Nie widziałem momentu, kiedy kasjer nabijał kwotę na kasę fiskalną" oraz nie widziałem samego wydruku pomimo faktu, iż kasa była obok.
Paragon, który otrzymałem był pogięty (używany).
Transakcję bezgotówkową nabijał na pad ten sam kasjer, który wydał mi niewłaściwy paragon.
Pomimo zgłoszenia nieprawidłowości nie otrzymałem paragonu za swoją transakcję. Nie wydał go kasjer oraz manager.
Komentarze (266)
najlepsze
Geniusz xD. Placi za cos 30% wiecej niz powinien, a pozniej sie domaga wyjasnien. Trzeba bylo ich od razu wysmiac
@yargot: to słabo wiesz.
Czyli mogłeś
Już Ci tłumaczę co się stało - ludzie się mylą, nowy pracownik nie ogarnął ale na jego nieszczęście trafił na jeszcze większego nieogara, który szuka atencji na wykopie.
@GajowyBoruta: Nie ktoś tylko pewnie cała załoga przy aprobacie pani manager skoro "Podobnie sytuację tłumaczyła pani manager, którą poprosiłem o wyjaśnienie."
Sprawa jest raczej dość prosta - wykorzystują paragony, których nie odebrali poprzedni klienci. Tyle że tym razem wydali paragon do kanapki za 8,95 a na terminalu nabili 12,50- i sprawa się rypła.
Ja kiedyś kupowałem parówkę na stacji benzynowej i zamiast 5 zł koleś nabił na terminal 50 zł. Zauważyłem błąd, powiedziałem mu, że cena jest niewłaściwa, koleś przeprosił, poprawił i tyle. Zwykły błąd i tyle, no, ale gdybym był foliarzem to zaraz pomyślałbym, że celowo to robi i kasuje hajs na ludziach OOOOO
Na kasach fiskalnych można wydrukować ostatnie dokumenty. A tam od razu widać w historii numery karty, którą było płacone i za jaką rzecz (tj możesz zweryfikować wszystko).
Gdyby na gotówkowych to robili to jeszcze idzie uwierzyć w takie teorie.
Ktoś przy kasie się pomylił, a OP zamiast o tym poinformować, zapłacił. I teraz próbuje kręcić aferę bo #oszukujo xD
Co za dzban.
Mateusz, to ty?
Nigdy się z tym nie spotkałem. Prawie zawsze płacę kartą i zawsze biorę kanapki z promocji dnia / kuponu :)
Zawsze wydają paragony. I Zawsze nabijają na kasę.
Ten na pewno nie ma, ręcznie wbijają kwotę.
Pamiętaj tez, że każdy Subway to prywatna firma - to jest franczyza.
@Line-Storm: Każdy SubWay należy do Amrest przynajmniej w Polsce
Oferta franczyzy też: https://www.wlasnysubway.pl/
Marka oczywiście może być zarządzana przez Amrest, ale to są prywatne firmy. Na takiej samej zasadzie jak żabki.
w znalezisku nawet słowa nie ma, czy była próba zwrócenia pieniędzy, tylko hurr durr okradajo afera
Paragon, który otrzymałem był pogięty (używany).
Transakcję bezgotówkową nabijał na pad ten sam kasjer, który wydał mi niewłaściwy paragon.
Pomimo zgłoszenia nieprawidłowości nie otrzymałem paragonu za swoją transakcję. Nie wydał go kasjer oraz manager.
Pracownik nabił kanapkę na kasę, która z automatu obniża cenę wiedząc, że to kanapka dnia czyli ma cenę promocyjną. Pracownik później błędnie nabija na terminal normalną cenę. Tyle.
1. Subway powinno wprowadzić kasy podpięte pod terminal. Wtedy nie ma błędu.
2. OP powinien się samemu kopnąć w kostkę. Wiesz, że jest zła kwota i robisz dopiero później gównoburzę???
Paragon, który otrzymałem był pogięty (używany).
Transakcję bezgotówkową nabijał na pad ten sam kasjer, który wydał mi niewłaściwy paragon.
Pomimo zgłoszenia nieprawidłowości nie otrzymałem paragonu za swoją transakcję. Nie wydał go kasjer oraz manager.