Pamiętacie akcję wykop na olx "nie-iPhone" itd. "Nękaj Janusza (nie Adama, Wiesława, Kamila)" ? -> https://www.wykop.pl/link/5059...
Zainspirowany wpisem https://www.wykop.pl/wpis/4474... teraz kolej rozprawić się z 'januszami biznesu' bazującymi na cierpieniu zwierząt. Biznes oparty na nielegalnej hodowli jest nielegalny i nieetyczny.
Instrukcja:
1) Szukamy w serwisie ogłoszeniowym darmowych zwierząt lub w podejrzanie niskich cenach w porównaniu do legalnych hodowli.
2) Jeśli osoba, która ogłasza psa za darmo, jednak chce za niego jakiekolwiek pieniądze pytamy np. o identyfikator hodowli oraz o adres gdzie można odebrać. Próby tłumaczenia, że to koszty poniesione na szczeniaki, itd. nie mają znaczenia, bo to ich standardowa wymówka. To po prostu brak sterylizacji/kastracji. Adopcja to adopcja, sprzedaż to sprzedaż.
3) [NAJWAŻNIEJSZE] jeśli sprzedawca zaczyna być agresywny, nie wdajemy się w kłótnie, nie odpisujemy "HURR DURRR, zgłaszam CIĘ!!", bo i tak ludzie zazwyczaj, mimo że piszą, to nie zgłaszają, maksymalnie wrzucą to gdzieś na internet. Odpowiadamy na spokojnie, wyciągając od sprzedającego jak najwięcej informacji. Poza tym nie zapominajmy, że to cwaniaki: albo 'sprzedawca' nie zrobi nic albo usunie ogłoszenie lub maksymalnie zacznie wystawiać z innego konta. Więc tylko 'prawdziwe' zgłoszenia mają szansę ich ukarać. Najlepiej, by nie widział, że jest zgłaszany, wiec nie ma sensu pisać "zgłaszam cię", by osoby kontrolujące zastały pożądany stan.
4) Jeśli sprzedawca udostępni dane 'hodowli', to przyjmujemy, że osoba ta prowadzi hodowlę/firmę, a nie są to dane chronione, więc możemy je tu udostępnić.
Posiadając taką bazę danych można wysyłać ją odpowiednim fundacjom, które działają w danej okolicy, policji oraz urzędom.
Ważne robić zrzuty ekranu, zapisywać numery ogłoszeń, linki, adresy, numery telefonów, kopię korespondencji.
Zgłoszenie do administracji danego serwisu prawdopodobnie-maksymalnie spowoduje tylko zablokowanie ogłoszenia, ale biznes będzie kręcić się dalej z innego konta, więc jedyną, realną i skuteczną walką z nimi jest zgłaszanie do w/w instytucji.
Zachęcam do wrzucania korespondencji w tym wątku, gdyż podejrzewam, że mogą odpisywać na przeróżne sposoby.
Wykop dla zwiększenia zasięgu.
Komentarze (283)
najlepsze
Podejrzewam, że niektórym po prostu obawa przed konkurencja przesłania dobro kota albo że niektórzy mają nieaktualne info odnośnie tego, kiedy kota można kastrować.
Mogą sprzedawać karmę/miskę/budę za 500zł, a psa/kota dać w gratisie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ktoś jest się w stanie wypowiedzieć, czy jest w tym coś nielegalnego z punktu widzenia prawa?
Ostatnio spotkałem pewna babkę, która chwaliła się (cieszyła się), że kupiła rasowego Beagla, ale sprzedawca nie wydawał jakiegokolwiek potwierdzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°), poza tym piesek ma 2 latka, a już ma problemy ze
Brakuje tu jednak znaczącej treści - informacji o tym, jak rozpoznać pseudohodowlanego Janusza i odróżnić pseudohodowlę od hodowli.
Uwaga! W przypadku psów jedyne legalne hodowle są zarejestrowane w Związku Kynologicznym w Polsce (ZKwP) i każdą hodowlę można znaleźć w oddziałach: https://www.zkwp.pl/index.php/ct-menu-item-11
Stowarzyszenia typu Związek Hodowców Burka i Bonifacego nie mające uprawnień FCI w świetle polskiego prawa są legalne, ale zwierzęta te są określane jako "w typie rasy", często z dysfunkcjami,
https://piesdokwadratu.pl/tag/pies-rasowy/ - polecam
Raz mnie gościu w TV zdziwił, co powiedział, że mu biznes na juwenaliach nie poszedł, bo parówy były za drogie dla studenta i musiał większość zutylizować (zamiast rozdać biednym studentom)....
Część sprzedawców chcących się pozbyć rozdaje je też wtedy po sporej obniżce lub np. za przysłowiową 'flaszkę' czy za karmę dla następnego miotu - i znam takie przypadki, kupujący wtedy jest zadowolony, bo myśli, że złapał