Basicsport - 2-letnia walka z odrzuconą reklamacją i finał w sądzie
Opisałem historię swojej wygranej reklamacji ze sprzedawcą z Allegro, która po dwóch latach trwania, skończyła się niedawno w sądzie
qmox z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 140
Opisałem historię swojej wygranej reklamacji ze sprzedawcą z Allegro, która po dwóch latach trwania, skończyła się niedawno w sądzie
qmox zTL;DR: Odrzucona reklamacja butów, odwoływanie się, korzystanie z rzeczoznawcy i wygrana sprawa trwająca 2 lata, mająca finał w sądzie
Zainspirowany tym znaleziskiem sprzed ponad 5 lat, w połowie 2018 roku, gdy zepsuły mi się buty, postanowiłem je reklamować. Wada dotyczyła odklejania się podeszwy oraz przebijania się jej pod piętą, co opisałem oraz zilustrowałem zdjęciami i wysłałem. Jak się jednak często zdarza, sprzedawca odrzucił reklamację, powołując się na opinię rzeczoznawcy (p. Ewa Niewczas), o którym można znaleźć wyłącznie negatywne opinie powiązane z moim sprzedawcą. Przypadek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie zgadzając się rzecz jasna z tą decyzją, postanowiłem zadziałać podobnie jak autor ww. znaleziska, tj. poprosić o opinię innego rzeczoznawcę. Kilka razy na Wykopie widziałem pozytywne opinie o Pani Katarzynie Wegner i to do niej postanowiłem się zgłosić. Rzeczoznawca po wysłaniu do niej butów, przygotowała dla mnie kilkustronicową opinię oraz pismo - przedsądowe wezwanie do zapłaty, które w moim imieniu, wraz z butami, ponownie wysłała do sprzedawcy.
Tę reklamację również odrzucono, co więcej, sprzedawca nijak nie odniósł się do zastrzeżeń, jakie zostały wymienione w przytoczonej opinii. Nie zwlekając, przyszedł czas na ostateczną drogę - pozew ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Tutaj również już niejedną informację o korzystaniu z e-sądu znalazłem, jednak nie było to tak proste, jak większość opisuje - system wypełniania i zgłaszania wniosku jest przestarzały, ciężko jest znaleźć wzór poprawnie wypełnionego formularza, do tego trzeba wnioskować o dodatkowe certyfikaty i je instalować, z czym kłóciły mi się dwie przeglądarki (-‸ლ).
Wysłałem wypełniony pozew wraz z długą listą dowodów (pamiętajmy że przy uznanej reklamacji, sprzedawca ma obowiązek zwrotu kosztów reklamacji, np. przesyłek, w moim przypadku również opinii rzeczoznawcy, stąd tyle dowodów załączonych do pozwu). Jak możecie prześledzić, koszty ze 129 zł (cena butów) urosły już do ponad 300 zł.
Po wysłaniu pozwu nastąpiło długie oczekiwanie. W końcu, 24 kwietnia 2019, dostałem list z nakazem zapłaty od pozwanego - teoretycznie wygrałem już sprawę i odzyskałem pieniądze. Nakaz, aby był ważny, musiał się uprawomocnić (2 tygodnie), a ja musiałem na niego po tym czasie uzyskać klauzulę wykonalności. Wysłałem wniosek o jej nadanie parę tygodni później i znów musiałem czekać - tym razem aż do końcówki stycznia 2020 roku, kiedy odebrałem... zawiadomienie o terminie rozprawy, mającej się odbyć 5 lutego 2020 w Szczecinie. Okazało się, że sprzedający, po otrzymaniu w kwietniu 2019 wezwania do zapłaty, odwołał się od niego, więc sprawa musiała mieć finał na kolejnej rozprawie.
Mimo że na na rozprawie moje stawiennictwo nie było obowiązkowe, pojechałem 5 lutego 2020 z Łodzi do Szczecina, żeby zobaczyć, jak będzie wyglądała rozprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°). W sądzie stawił się ojciec pozwanego, rozprawa trwała około 40 minut. Pozwany nie chciał zgodzić się z moimi żądaniami (które do tego momentu urosły już do prawie 400 zł - bo doszły koszty kolejnych listów oraz mojego dojazdu do Szczecina), zaproponował zwrot ceny butów, czyli 129 zł xD. Sędzie po wysłuchaniu jego tłumaczeń, zaczęła forsować propozycję ugody, więc zaproponowałem kwotę wymienioną w pozwie, tj. 299,60 zł, na co pozwany przystał i zobowiązał się do przelewu jeszcze tego samego dnia. Widać było, że jest zdziwiony moją obecnością w sądzie i przestraszony perspektywą kolejnych kosztów.
Prawdę mówiąc, nie chciało mi się ciągnąć dalej sprawy, bo w przypadku mojej odmowy na zaproponowaną przez Sędzię ugodę, musiałby zostać powołany biegły żeby ocenić buty, ja z kolei musiałbym dalej czekać na zwrot pieniędzy i przyjeżdżać na kolejną rozprawę.
Na całej sprawie wyszedłem lekko stratny (~50 zł), jednak doprowadziłem ją do końca i nie dałem zarobić sprzedawcy masowo odrzucającemu reklamację (wnoszę na podstawie wielu opinii o nim po wpisaniu nazwy sklepu w wyszukiwarkę). Nie polecam również zakupów w firmie Basicsport Sebastian Malinowski z Rekcina ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Dzięki za przeczytanie. Zachęcam do walczenia o swoje i niepoddawanie się, nawet mimo nieuległego sprzedawcy (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■).
Komentarze (140)
najlepsze
Taka jakaś nowa polska tradycja.
Na wstępie dodam, że posiłkowanie się opiniami rzeczoznawców zarówno przez Sprzedawcę jak i Konsumenta jest dowolne – nie obowiązkowe – w związku z czym nie jest wiążące do oceny reklamacji. Jako Sprzedawca, nie musimy posiadać oceny rzeczoznawcy do zaopiniowania reklamacji, a wręcz mamy prawo tę opinie podważyć. Finalnie zawsze opinia Sprzedawcy jest wiążąca między Stronami, a opinia rzeczoznawcy może stanowić tylko pewnego rodzaju bardziej obiektywną podpowiedź,
@basicsport:
ale na podstawie tej opinii, nastąpiło odrzucenie reklamacji. Więc koleś kłamiesz.
Im więcej koleś piszesz, tym bardziej się pogrążasz. Więc sobie odpuść.
Dodając do tego wszystkiego multum uprawnień dla Konsumenta, jesteśmy bezsilni i bez szans w sporze z Klientem próbującym nas naciągnąć czy oszukać. Oczywiście nie możemy też z powodów ekonomicznych iść WSZYSTKIM na rękę, niezależnie od racji. Dlatego w sytuacjach oczywistych – reklamacje są uznawane, w sprawach trudnych do oceny (tzw. 50/50) – idziemy najczęściej na ugodę i uznajemy reklamację bądź proponujemy rozwiązania rabatowe
Ocena stanu obuwia jest bardzo subiektywną i trudną sprawą, ponieważ zawsze borykamy się z problemem, czy Klient nie chce nas oszukać, czy Klient sam nie uszkodził towaru, a nawet czy nie jest to osoba zatrudniona przez Konkurencję w celu dokonania sabotażu u Konkurencji (takie sytuacje mieliśmy). Zatem do zbadania jest zawsze szereg różnych czynników, z których ma wyniknąć, czy reklamowane obuwie posiadało
@basicsport:
Czyli koleś właśnie się przyznałeś, że w swoim interesie odrzucasz jak największą liczbę reklamacji.
Pogrążaj się dalej.
@basicsport: czyli macie na to kasę, wiecie, że są zasadne, ale nie uznajecie reklamacji? #januszebiznesu
tu podobnie, finalna strata okolo 50 zl plus czas ale dopial swego, gratuluje wytrwalosci i zawziecia, dobrze, zes nie popuscil
btw nie kupuj wiecej takich #!$%@? adikow za taka cene, one regularnie sa po
Poza tym, że prawo jest po stronie Konsumenta, to jeszcze Producenci również się wymigują od reklamacji. Przypominam, że za jakość wyrobu de facto odpowiada jego producent, ale w praktyce się od tego odcina. Niestety mamy świadomość, że jakość towarów jest dzisiaj mimo postępu technologicznego słabsza niż kilka lat temu i nie dotyczy to tylko obuwia. Ale jaki wpływ mamy my (sprzedawcy) na jakość wyrobu?
Nadmienię zatem, że wszystkie
@basicsport:
j.w. Odmowa reklamacji przez producenta powinna być dołączona, ale jej brak.
Campus jakoś daje radę się ustosunkować do reklamacji. Jak mi buty turystyczne, po dwóch wyjściach przetarły się wewnątrz, to po tygodniu miałem nowe buty.
jako właściciel firmy BASICSPORT chciałbym się ustosunkować do tego wpisu, o którym zostałem przed chwilą poinformowany przez mojego pracownika. Od razu dodam, że nie miałem zamiaru odpisywać, ale zostałem poproszony o ustosunkowanie się do tej sprawy, ponieważ takie komentarze oraz ocena krzywdzi nie tylko mnie, ale i całą naszą załogę. Dodam także, że nie zamierzam wchodzić w głębszą dyskusję, kłótnie, szantaże, pozywanie się czy hejtowanie, lecz tylko wytłumaczyć tę sprawę
@basicsport:
czyli już gnojku próbujesz gróźb i szantażu.
Żeby się długo nie rozpisywać… Pan Jakub od początku był nastawiony na walkę, na sądową rozprawę, na zwracanie wszystkich kosztów tego świata. Postanowiliśmy sprawę zgodnie z wolą Pana Jakuba dać do orzeczenia w sądzie. Nie wstydzę się tego, że moim pełnomocnikiem w sprawie był ojciec (jesteśmy rodzinną firmą, ojciec pełni w niej swoją rolę) i nie rozumiem niektórych prześmiewczych komentarzy w tej sprawie. Na marginesie, Pan Jakub był
@Komornickus: No fakt, ty byś wypiął dupe i jeszcze podziękował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jesteś taki uległy... ( ͡° ͜ʖ ͡°)