@nabzd: to fakt, najpierw trzeba ogarnąć się z masą ciała. No chyba, że jesteś gimnastykiem od urodzenia, a 30kg przybyło w ostatni rok. Wtedy pewnie i tak dałbyś radę to ogarnąć :)
15kg temu umiałem i nawet niezły w tym byłem... umiałem zrobić wagę nawet na rozciągniętej linie. Jednak nigdy nie doszedłem do przejścia waga - stanie na rękach (szacunek dla ludzi, którzy to umieją - nie wiem czego mi bardziej brakowało siły czy techniki). Sprawdziłbym się teraz ale mi się nie chce.
@buganski_mowi_rusz_sie: polecam też spróbować na linie. Kiedyś się bawiliśmy na takim wynalazku jak slackline i właśnie to próbowaliśmy zrobić (wersje statyczną oczywiście). No wyzwanie było - tylko mi się udało:). Problemy są dwa: 1. dłonie i nadgarstki są wyłączone z balansowania, więc trzeba w pełni balansować ciałem, do tego pozycja równowagi jest zupełnie inna niż na ziemii, ręce są znacznie bardziej wyprostowane. 2. Nie wiem czy chodziłeś kiedyś po slacku, ale
@buganski_mowi_rusz_sie: Pół godziny mi to zajęło. Część mięśni trzeba polokować,a częścią balansować. Dłonie, łokcie muszą być jak kamień, na ramionach minimalne ruchy, nogi robią 90% balansu. Bardzo dziwna i nieintuicyjna pozycja... Tak bardzo, że to pamiętam, bo to było z 10 lat temu.
Komentarze (33)
najlepsze
Po tej kwarantannie czuję że masy będę miał do zrzucenia :(
Komentarz usunięty przez moderatora