Mój przypadek, chyba już będzie finał w tym roku. Dystrybutor spółka która prowadziła sprzedaż licencji moich sklepów internetowych zakończyła działalność. To co sprzedali prezes oznajmił ze koienci nie przedłużyli licencji na kolejne lata. Minęło parę lat, system się zmienił i nagle odkryłem że raporty z kilku sklepów przychodzą na stare endpointy. Okazało się że prezes byłej spółki dalej sprzedawał firmom moje oprogramowanie pod szyldem swojej firmy bez umowy dystrybucyjnej i cała kasę
Ubisoft ostatnio prosił Google Play i podobną Aplikacje na telefonach IOS (wybaczcie, nie wiem jak to się nazywa :) ) o usunięcie gry, która była "a near carbon copy", a że to nic nie dało to Francuski gigant postanowił pozwać Google i Apple. Po paru dniach gra zniknęła z obu sklepów ;) Ubisoft pozywa Google i Apple za plagiat Rainbow Six Siege
A nie lepiej założyć sprawę googlowi jako podmiotowi odpowiedzialnemu za całą sytuację? To on jest tu stroną problematyczną, nie osoby trzecie. Autor ma problem z tym, że google wydaje piracką kopię jego gry, argumentowałbym to nawet celowym działaniem na szkodę twórcy. Suma summarum autor pewnie dostałby fajną sumkę za pirata i niesprzedawanie gry swoim użytkownikom : )
@Jacob: właśnie do mnie dotarło : przecież to się googlowi opłaca. Biorą od reklam ze 30% - na tym zarabiają, a gra która reklam nie ma nie generuje im przychodu.. Inna sprawa że google to na pewno stać na dobrego prawnika i im zakładając sprawę raczej wiele się nie ugra..
@wcale: Polskie prawo jest tak skonstruowane, nie że nie trzeba rozgrzebywać tomiszcz w szukaniu precedensów. Dlatego pojęcie "dobry prawnik" to nie to samo co w USA, gdzie za jedną sprawą stoją całe kancelarie. O dobrego prawnika wcale tak nie jest trudno i drogo.
@t3m4: Ich narzędzia programistyczne, w porównaniu do tych od innych firm też są do dupy - zawsze są jakieś dziwne problemy. Google skutecznie udowodnia, że programiści, którzy bardzo dobrze radzą sobie na olimpiadach informatycznych, niekoniecznie sprawdzą się w tworzeniu oprogramowania potrzebnego w codziennym życiu...
Publikuje na Steam gdzie od miesiecy jestesmy kopiowani przez chinskiego developera. Zglosilem akcje do Steama podajac wszelkie dane i detale (grafiki, opisy it'd) kopiowane przez skosnych. Steam stwierdzil ze dopuszcza kopiowanie i nic z tym nie zrobia puki nie pokaze wylacznych praw a gdy cos z nimi bedzie nie tak to pociagna mnie do odpowiedzialnosci karnej. Odpuscilem (╯︵╰,)
Autor artykułu zapomina o znaczeniu jednego kluczowego szczegółu - google play zarabia na reklamach w twojej grze. Jeśli oczekujesz, że będzie obciążał swoje serwery i łącza twoją hobbystyczną grą, którą dajesz ludziom za darmo - oczekujesz od Googla darmowej roboty i darmowego udzielenia zasobów.
I tak jak jest to spójne z oficjalnymi regulaminami Google, tak tajemnicą poliszynela jest to, iż google dyskryminuje twórców, którzy nie dają mu zarabiać, względem twórców, razem z
@Augustusmp: Udostępniając grę, także pozbawioną reklam, zwiększasz zasoby sklepu i urozmaicasz jego ofertę. Dzięki Twojemu działaniu ludzie wybiorą ten sklep, a nie sklepy konkurencyjne i oprócz Twojej gry pobiorą z tego sklepu inne aplikacje z reklamami, oraz płatne.
Tak byłoby gdyby Sklep Play miał jakąkolwiek liczącą się konkurencję na androidzie.
Jeśli oczekujesz, że będzie obciążał swoje serwery i łącza twoją hobbystyczną grą, którą dajesz ludziom za darmo - oczekujesz od Googla darmowej roboty i darmowego udzielenia zasobów.
@Augustusmp: To nie jest darmowe, za to się płaci $25.
@fejsbuker: Jest własnością intelektualną. Możesz sobie obraz namalować albo wykonać rzeźbę i postawić w ogrodzie. Ale jak Ci ją sąsiad ukradnie i postawi u siebie pod domem to też masz prawo o nią walczyć.
@Jan0l: No właśnie, a tu działa gość, który robi coś dla ludzi za darmo, bez reklam - poświęca na to czas, który też da się przecież wycenić. Zatrudnienie prawnika i szarpanie się z Google będzie pewnie niemałym wydatkiem. Google jest tego na pewno świadome i ma to w dupie dlatego.
Zamiast jakiś maili trzeba było wysłać zgłoszenie DMCA. Na to jest procedura i muszą zablokować. Oczywiście druga strona może zgłosić counter notice o odblokowanie, jak to musiałem sam zrobić gdy Pelock i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych zdjęły moją apkę z Githuba.
No i co to za dowód "wszystko zostało skopiowane"? Lista assetów to nie łaska?
@fejsbuker: Na szybko porównianie plików z obydwu APK. I to jest lista assetów, które są identyczne w obydwu grach. Jak masz na nie copyright bo np. nie są na jakiejś otwartej licencji, to właśnie to trzeba wylistować.
@fejsbuker No raczej nie może być cały plik APK bo choćby manifest będzie inny. Mam wrażenie, że generujesz paczki jakimś automatem z frameworka i nie kojarzysz co w nim jest i z czego się składa. APK to tak naprawdę ZIP i możesz go sprawdzić dowolnym dekompresorem.
Komentarze (141)
najlepsze
Dystrybutor spółka która prowadziła sprzedaż licencji moich sklepów internetowych zakończyła działalność. To co sprzedali prezes oznajmił ze koienci nie przedłużyli licencji na kolejne lata. Minęło parę lat, system się zmienił i nagle odkryłem że raporty z kilku sklepów przychodzą na stare endpointy. Okazało się że prezes byłej spółki dalej sprzedawał firmom moje oprogramowanie pod szyldem swojej firmy bez umowy dystrybucyjnej i cała kasę
@Stivo75: A widzisz bo to tak jest. Konfident o #!$%@? innych, złodziej o uczciwości, a kanciarz o rzetelnej firmie.
Po paru dniach gra zniknęła z obu sklepów ;)
Ubisoft pozywa Google i Apple za plagiat Rainbow Six Siege
Goliat z Goliatem.
@Old_gamer1988: i i I NA LURKERZE JESZCZE! Tych 3 czy 5 użytkowników na pewno rozpromuje grę xD
I tak jak jest to spójne z oficjalnymi regulaminami Google, tak tajemnicą poliszynela jest to, iż google dyskryminuje twórców, którzy nie dają mu zarabiać, względem twórców, razem z
Tak byłoby gdyby Sklep Play miał jakąkolwiek liczącą się konkurencję na androidzie.
@Augustusmp: To nie jest darmowe, za to się płaci $25.
Bo art. 116 u.p.a.p.p.
Tylko pytam :)
No i co to za dowód "wszystko zostało skopiowane"? Lista assetów to nie łaska?