Fermy futerkowe. Jeśli nie my, to kto zarobi miliardy złotych?
Gdyby nie było zwierząt futerkowych, wszelkie odpady poubojowe, których mamy w Polsce około 700-800 tys. ton rocznie, musiałyby zostać spalone.Polska w zasadzie nie ma swoich spalarni, a 80 proc. z nich jest w rękach niemieckich.Sprawa rozbija się więc o odpady o wartości bagatela 0,5 mld zł rocznie
oremi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 379
Komentarze (379)
najlepsze
A może zaczać to przerabiać na karmę dla zwierzat domowych? Dostępna na polskim rynku pełnomięsna karma dla np kotów pochodzi głównie z Niemiec.
@grzegorz-rybak: jak niewielki to gdzie problem?
https://oko.press/drewno-z-lasow-trafi-do-elektrowni-biomasakra/
Ferm drobiu mamy w Polsce tysiące, a ferm futerkowych kilka. Niemożliwe by te fermy futerkowe wszystko utylizowały.
sku#wysyny plują nam w twarz a polska gospodarka coraz mniej bedzie miała źródeł zarobku
dla mnie to swojego rodzaju rozbiór polski
smutne w ch#j
Nieoplacalna hodowla ze względu na ostre przepisy w Niemczech, Szwecji, Wloszech, Szwajcarii (za Business Insider).
A tu sto lat za murzynami. No nie można, bo przecież kraj upadnie a biedny rolnik umrze z głodu :D
a murzyni zabijaja zwierzeta tak samo jak biali wiec analogia nie trafiona
Może nie miliardy, ale pisowcy zarobią. Za łapówki, żeby u nas zlikwidować żeby ktoś inny mógł zarobić.
i bezskrupułów w kilkanaście godzin ucięli branży głowę
ktoś musiał za to nieżle zabulić i zażądał żeby to zrobili jak najszybciej
Żydzi i inni moskiewscy agenci, koledzy rządzących Polską Żydów i moskiewskich agentów.
Fermy zwierząt futerkowych to zakłady zagospodarowania (wysoko wydajnej utylizacji) - w ciągu roku około 400 000 ton produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego pozyskiwanych z zakładów przetwórstwa mięsnego, mleczarskiego i rybnego, ferm drobiowych
2. Ta sama strona
zagospodarowanie ok. 500 000 ton ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego z przemysłu spożywczego
3. Artykuł do którego odnosi się powyższy wpis:
700-800tys ton
Pojutrze będzie milion
Komentarz usunięty przez moderatora
Maks tej branży to z 11 milionów, dla gospodarki to nawet nie pierd. Sasin przewalił 7 razy więcej i przyżyliśmy ;)
Jestem dziwnie spokojny, że ceny parówek i pasztetów nie ulegną zmniejszeniu, więc zarobicie i to więcej niż teraz
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Kto będzie następny? Coś czuję że IT, bo p0laka-robaka strasznie boli, że klykając w kąkuter można zarabiać dobre pieniądze. Już się powoli za to zabierają wedle pogłosek że chcą zmusić pracodawców do zwracania kosztów prądu dla ludzi pracujących zdalnie. Oczywiście nikt pracujący zdalnie nie ma o to pretencji, bo dodatkowe koszty prądu odbija się na dojazdach... ale rząd wie lepiej.
Bardzo mnie ciekawi jaki jest
@grzegorz-rybak: czyli to wszystko twoja wina? ZENEK DAWAJ WIDŁY!!!