Taki dom można kupić za 1700 zł. W Japonii jest ich 8 milionów
Według ostatniego spisu w Kraju Kwitnącej Wiśni jest obecnie ponad 8 mln opuszczonych domów zwanych "akiya". Władze sprzedają je po symbolicznych cenach i kuszą dofinansowaniami na remonty.
michal-bachowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 227
Komentarze (227)
najlepsze
@Nofuck: Dokładnie. Plus media
Nie wiem na ile moje postrzeganie tego kraju jest zgodne z rzeczywistoscia ale wydaje sie to dosc chyba bezpieczne miejsce. Z naszej perspektywy minusem oczywiscie dystans i jezyk, spoleczenstwo(szczegolnie starsza czesc) tez nie wiem jak reaguje na obcokrajowcow... czy po latach da sie z nimi jakos zintegrowac czy jednak nie do przeskoczenia?
Na pierwszy rzut oka wyglada super.
Tam nie tak łatwo o wizę i dostać pracę. Są dosyć zamkniętym krajem ale jak masz upór i dobre umiejętności to wszystko się da.
jednakze tam nadal nic nie ma, wszędzie daleko, drogi często fatalne (jak nie błoto, to nie odśnieżone itd.), ale tanio kupić można szczególnie np. coś przedwojennego
z dala od cywilizacji
Jak miałem 10 lat to byłem tam na wakacjach na obozie pływackim - niestety nie nauczyłem się pływać.
Pamiętam, też że jeden chłopiec wskoczył do wody "na płask" i musiał go wyciągać ratownik, całe plecy miał czerwone i zabrała go karetka - nigdy nie wrócił na obóz. Ciekawe co się z nim stało.
W takim zadupiu na Japonii, nawet jak jest basen (a pewnie
...taki dom to żyła złota ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aha, nie mogę. Musze go wyremontować i w nim zamieszkać. Czyli dom jest tak za 1700 zł, jak abonament w Cyfrowym Polsacie za 1zł. Informacja nieprawdziwa.
A nie dla kogoś kto chce "wirtualnie" mieć dom... dla takich ludzi jak ty są Simsy i SimCity( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie to były jakieś niby nabory na lot na marsa i masa ludzi się zgłosiła, więc z jakimś zadupiem w Japonii czy innym kraju myślę że tym bardziej nie byłoby problemów.
A jak ktoś i tak pracuje zdalnie to opcja całkiem spoko.
Z takiego zadupia z czasem mogłoby być coraz mniejsze zadupie.
Dlatego nie dostaniesz żadnej płodnej japonki.
Mówię to ja, zastępca, zastępcy, zastępcy burmistrza, przyszłej wypokowej osady
Ale to tyle. I tam nie ma innych perspektyw.
2. Nawet jesli, to do ceny kupna trzeba doliczyc tysiac innych oplat ktore zmiota was z planszy
3. Te slynne tanie domy na prowincji to czysty bajt. Te ruiny nie nadaja sie nawet na garaz. Nie oczekujcie tam pradu czy kanalizacji xD Koszt remontu takiego domu moze wyniesc nawet miliony.
A tutaj opowiada o kosztach, ryzyku i całej reszcie istotnej przy zakupie takiego domu. Materiał po angielsku poziom B2/C1 (żeby wszystko zrozumieć):
https://youtu.be/TwRjO3kHxU4
Jakieś przykłady?