tl;dr: Listonosz przynosi awizo mimo że jestem w pracy. Reklamuję. poczta polska (specjalnie z małej) broni listonosza a ten odpowiedź reklamacyjną wrzuca do skrzynki (wysłany jako list polecony).
Cała opowieść:
Rok temu kupiłem produkt na allegro. W zeszłym miesiącu niestety się popsuł i odesłałem do sprzedające (odebrane 11 czerwca). Ten zamiast wysłać na adres kupna (adres domowy) odesłał z adresu nadawczego (praca). Zaczęły się przeboje z pocztą polską.
Nawet nie wiedziałem że coś do mnie idzie (Rodzaj przesyłki: List polecony ekonomiczny, Serwis: List biznesowy z numerem).
Po otrzymaniu sms z poczty zadzwoniłem do jednostki pocztowej. Tak mają moją przesyłkę, nie nie wiedzą czemu listonosz jej nie dostarczył (przypominam do biura).
Napisałem od razu reklamację do tego molocha:
Zajechałem na pocztę odebrać przesyłkę. Po paru dniach szef daje mi awizo z skrzynki (adres firmy jest pod innym adresem i ta skrzynka pocztowa w ogóle nie jest używana).
Czekam i czekam na odpowiedź reklamacji i jej nie ma.
2 lipca postanowiłem że złożę jeszcze jedną reklamację - na tą samą przesyłkę nie można wysłać drugiej reklamacji (a więc odcinają nas od reklamacji na reklamację).
Dzisiaj rano przychodzę do pracy i widzę list z pp. Otwieram i takie coś widzę:
Zauważyliście coś dziwnego? Numer przesyłki nie zgadza się z tym co reklamowałem. Typowe kopiuj->wklej i to nie potrafi dobrze zrobić.
Ale przeanalizujmy odpowiedź.
Listonosz zawsze będzie mówił że był i ma przecież dowód (wrzucił przecież awizo więc pisanie że lokalizowali po gps i jest potwierdzenie że był pod tym adresem to chyba może wymyślić "karyna" pomiędzy 4 a 5 piwem).
Żeby było śmieszniej odpowiedź wysłali jako list polecony i został wrzucony do skrzynki (a nie przekazany pod adres biura);
No ładnie, ładnie...
Komentarze (183)
najlepsze
Dwie sytuacje, jedna sprzed dwóch miesięcy, druga... sprzed kilku lat, ale z tego co wiem pod tym względem nic się nie zmieniło:
1. Awizo, nie było mnie w domu - bywa...
Następnego dnia idę po pracy na pocztę i.... 'nie mamy przesyłki, rano do nas nie dotarła, pewnie będzie w drugiej dostawie'... Przychodzę następnego dnia - znowu to samo! Trzeciego dnia dopiero udało mi się odebrać paczkę,
A czasem raz w tygodniu...
@molksiazkowy1111: Inpost musi zarabiać, Poczta Polska musi robićwybory i sprzedawać figurki JP2 ¯\_(ツ)_/¯
To niestety normalka. Kilka lat temu czekałem na przesyłkę z kostkami do gry wielkości może 2x paczka zapałek. Dostałem też SMS że jest awizo xD. Patrzę w skrzynce faktycznie leży kartka a ja zdziwko bo cały dzień w domu. To idę na pocztę z awiza (a dokładniej to agencję pocztową w pobliskim jakimś chyba biurze podróży) i okazuje się że awizo przyszło 16:40 a ów punkt działą do 16:30 (tzn sam
Tylko inpost albo