Lekarka nazwała otyłe kobiety w ciąży wielorybami. "Mniej jeść"
Gizela Jagielska, lekarka z Powiatowego Zespołu Szpitali z siedzibą w Oleśnicy na oficjalnym profilu placówki na Instagramie zwróciła uwagę na kwestię otyłości kobiet w ciąży określając je m.in. mianem wielorybów. Zaapelowała, by jadły dla dwojga a nie za dwoje.
Wirtualnemedia_pl z- #
- #
- #
- 314
Komentarze (314)
najlepsze
Tutuł nadany artykułowi przez Wirtualnemedia to nie wiem, czy bardziej straszny, czy śmieszny.
Znalazłam, że odpisała komuś "„Wspieranie podczas porodu to nie wspieranie w zamienianiu się w wieloryba. Zdaje się że to odmienne kwestie”, ale nie wiem, na jaki komentarz to odpowiedź.
Moim zdaniem jedno z dwojga. Albo pani bardzo sprytnie wymyśliła, jak sprawić, aby o jej wpisie powiedziano i napisano we wszystkich mediach ogólnopolskich - a przy okazji zaczną się dyskusje o otyłości ciężarnych,
Komentarz usunięty przez moderatora
Weźcie może od razu wrzućcie na #zagrubo2021 #odchudzanie #chudnijzwykopem #redukcja zdjęcie szczupłej parki, podpiszcie
Wystarczy przestać żreć. Cała filozofia. Oczywiście są osoby z chorobami, które powodują otyłość, ale większość to grubasy, które żrą nie za dwoje a za pięcioro.
@tulipana: Tylko, że faceci nie negują otyłości jako choroby jak robią to feministki i ruch bodypositive. Niegrzecznie jest kogoś niszczyć psychicznie, ale można kulturalnie zwrócić uwagę. Zaś udawać, że wszystko jest ok i otyłość nie szkodzi to najgorsze co
Mi natomiast chodziło o te komentarze wykopków, którzy po raz enty pod wykopaliskiem na temat tego posta babkibabkom czują moralny obowiązek ciśnąć bo otyłych kobietach (nie tylko ciężarnych). Może niech jeszcze pasem takie na ulicy leją, w "trosce o ich zdrowie".
Poza tym,
Zawsze staram się okazać zrozumienie i motywować do zmiany nawyków na lepsze, a przede wszystkim dużo rozmawiam i tłumaczę.