@DRESIARZZ jak ja zdawałem to uczyli kiedy jak przekręcić kierownice, widzisz pachołek w małej szybie to kierownica w odpowiedniej pozycji i żadnego myślenia. Wystarczyło tylko umieć jechać środkiem łuku do przodu. Ja miałem 2 instruktorów i czasami zamieniałem się godzinami z kolegą. On miał 5 min spacerem a ja godzinę autobusem. Wyszło że kolega miał dodatkową godzinę na placu a ja nie miałem niczego. Dopiero tydzień przed egzaminem zauważyli że kręcę
Miałem kiedyś chorego sąsiada który przed każdym wyjazdem z pod bloku startował z procedurą która trwała średnio 30 minut, zanim wsiadł do auta obchodził je kilka razy, wsiadał coś sprawdzał i wysiadał i znowu obchodził, i tak kilka razy, jak już odpalił, przejechał kilka metrów i dalej jazda z tym co na początku, jako ze droga wyjazdowa była długa to chłop powtarzał wszystko co kilkanaście przejechanych metrów, i tak codziennie rano i
@lubiecie: ja tak miałem za młodu z zamykaniem drzwi, czasami tez mi się zdarza. Albo karmie czasami kota znajomym to potrafię przejść 15 razy mieszkanie sprawdzając czy wszystko wyłączone zanim wyjdę (￣෴￣)
@6a6b6c: Pierwsze co mi przyszło do głowy to "ja p------ę ziomek ma nerwicę jak stąd do Krakowa a debile się nabijają jakby cyrk przyjechał". Zrobiło mi się po prostu przykro.
Jak się przesiadłem z segmentu A do SUV-a to też tak miałem
@KrolArthur: Jak ja się przesiadłem z solówek na zestawy, to tak nie miałem ;)))))) Dzisiaj jeżdżę double deckiem (4m96cm wysokości) i mogę stwierdzić, że 95% kierowców osobówek nie opanowało podstawowych manewrów, np cofania w bramę, poprawiając i jadąc do przodu skręcają w przeciwną stronę, zmieniając całkowicie położenie pojazdu, zamiast wyjeżdżać na prostych kołach, a skręcać wyłącznie przy cofaniu.
@TerazPolska123: też zawszę wolę poprawić 2 albo 3 razy zamiast zaparkować na jeden raz i krzywo jak pi**a. Korona mi nie spadnie jak po wjechaniu poprawię. Dlatego parkowanie podczas egzaminu było dla mnie głupie, kiedy ludzie na pamięć uczą się kręcić kierownicą jak zobaczą słupek w którym okienku ( ͡º͜ʖ͡º)
od razu widać, że typ ma zaburzenie OCD. nagrywanie, naśmiewanie i wrzucanie tego do internetu, przy okazji ujawniając jego wizerunek, jest po prostu podłe
@nastaremilion: No i co z tego- z padaczką już by jeździć nie mógł, za to z p--------m nakazującym mu wysiąść z auta już magicznie może? Szajba mu każe upewnić się, czy zaciągnął ręczny podczas jazdy i co wtedy? Sprawdzi przez pociągnięcie?
Komentarze (417)
najlepsze
@abomito: Jest jazda po łuku na egzaminie, więc prawie identyczna sytuacja, wjeżdżasz przodem, wracasz tyłem.
Coś go zamroczyło :)
Mnie na parkanu uszkodzili drzwi (wgniecenie) i rozwalili przedni zderzak. Oczywiście nikt się nie przyznał.
Nikt mu nie broni być uwaznym, szczegolnie jak nikogo nie blokuje ale z drugiej strony wsiadlbys z tym gosciem do samochodu?
@volatile_pc: Mówisz tak bo nie musiałeś stać za nim i czekać aż wyjedzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_1641112369LDHepOlotKFUsWkuPxWswS.jpg
PobierzPierwsze co mi przyszło do głowy to "ja p------ę ziomek ma nerwicę jak stąd do Krakowa a debile się nabijają jakby cyrk przyjechał". Zrobiło mi się po prostu przykro.
Komentarz usunięty przez moderatora
@KrolArthur: Jak ja się przesiadłem z solówek na zestawy, to tak nie miałem ;))))))
Dzisiaj jeżdżę double deckiem (4m96cm wysokości) i mogę stwierdzić, że 95% kierowców osobówek nie opanowało podstawowych manewrów, np cofania w bramę, poprawiając i jadąc do przodu skręcają w przeciwną stronę, zmieniając całkowicie położenie pojazdu, zamiast wyjeżdżać na prostych kołach, a skręcać wyłącznie przy cofaniu.
źródło: comment_1641093372Hqh8Z1tAmYNspa41WLlzgW.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora