Egzamin na informatyce nie do zdania. Protest na UMK
Magister wystąpił w obronie studentów przeciwko profesorowi. Ciekawe jak to się skończy
psiaki z- #
- #
- #
- #
- #
- 185
Magister wystąpił w obronie studentów przeciwko profesorowi. Ciekawe jak to się skończy
psiaki z
Komentarze (185)
najlepsze
Ot zwykłe stosunki wykładowca - student. Część wykładowców nie powinna zostać dopuszczona nawet w pobliże sali wykładowej. Czy to ze względu na brak
WMiM, najgorszemu wrogowi nie zycze tam studiow
@Valdi136: jest go sporo i to po obydwu stronach ambony.
Wystarczyło postawić wirtualne. Dałoby się na bieżąco z Googla na własnym kompie korzystać. Że już nie wspomnę o możliwości podmiany bibliotek systemowych dla jednego programu, co w Linuxie jest banalne.
Obecne pokolenie senior developerów tak by "problem" rozwiązało ciesząc się z najłatwiejszego egzaminu w sesji i profesora który nie ogarnia.
Następnym krokiem tych studentów, będzie płacz, że
Naprawdę to jak bardzo studenci olewają to przekracza wszelkie granice do takiego poziomu że czasami to aż nie wierzę, jednak olweka to jedno - sam olewam - ale olewając nie można być jednocześnie roszczeniowym, a tacy
Pisałem obowiązkowe egzaminy z nieobowiązkowych wykładów z przedmiotów z których oficjalnie nie było egzaminu, nie było nawet rubryki żeby wpisać ten egzamin. Po prostu wpływał na ocenę z laboratoriów.
Historia zasłyszana od znajomego pracującego na KULu - był sobie doktor X, jakiś wybitny specjalista od odmiany aramejskiego (tylko 2 takie osoby w kraju), jakiej to nie wiem. Kazali mu robić kolejny stopień naukowy, "dla podniesienia kwalifikacji", odmówił (brak czasu przez badania), to go wywalili (ekhm, "nie przedłużyli umowy"). Teraz sobie siedzi spokojnie na Oxfordzie za 10x taką kasę. Ot polityka polskich uczelni...
Borsukiem ochrzczono pewna damę-sekretarkę o bardzo dyskusyjnej aparycji. Do dzisiaj mam pewne widoki przed oczami. Nie wiem jak ktoś wszedł w posiadanie tych zdjęć i filmów, ale pierwszy mail z
pamiętam jak na Politechnice Warszawskiej pisaliśmy egzamin z przedmiotu "programowanie"
kod programu na kartce i dostałam prawie max. punktów.
-0.5 pkt bo na końcu jednej z linii kodu zapomniałam o średniku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
WUAI udało mi się zdać tylko dlatego, że wyleciało z przedmiotów obowiązkowych :D
Kodowanie na kartce też pamiętam, a niektórzy prowadzący sprawdzali zadania jak kompilatory - do pierwszego błędu :)
Pamiętam że było to odsiewajace
Tylko tutaj to chodzi mi bardziej o tego wykładowcę który zadawał pytanie do którego pasowały 4 algorytmy a on chciał ten jeden najwłaściwszy czy tam najbardziej optymalny.
@EmcePomidor2: Bo na wirtualce się nie dało, tutaj masz wyjaśnienie: https://www.wykop.pl/wpis/63527081/od-wielu-lat-studenci-informatyki-stosowanej-na-wy/
Nie żebym bronił gościa bo ogólnie sprawa wrażenie niezłego psychola, ale brzmi to jak pierwsze zadanie do eliminacji niekumatych studentów. Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek wykonał instalację tego skryptu na czymś innym niż czysta maszynka wirtualna.
Naturalnie dla wykładowcy (po udowodnieniu oczywiście) zarzut nieuprawnionego dostępu do danych.
Większy problem jest taki, że ten cały "kierunek" informatyka stosowana to było gówno totalne. Jak kiedyś gadałem z gościem co tam był doktorantem, to ten cały wydział to jest wylęgarnia leśnych
Na obronę prof. K. dam, że prowadzi
Co do chamstwa profesorów - nie miałem w sumie styku z profesorami uczelnianymi (czyt: uczelnia nazywa doktora profesorem żeby ładniej brzmiało, vide dr Środa szeroko profesorką zwana), miałem styk z profesorami zwyczajnymi, na magisterskich przedmioty miałem tylko z takimi - na 4/5 przedmiotów na semestr w zasadzie każdy z Panów Prowadzących miał istotne problemy z kulturą - z różnych powodów, w różnym stopniu itp. itd. ale nie odnosiło
Ja ogólnie nie zetknąłem się z żadnym chamem na tej uczelni, wszyscy byli spoko. W sumie to nawet Kobus był spoko, chodziłem do niego dodatkowo na zajęcia z linux (tak dla punktów). Widocznie się zmienił.
@WaveCreator: było pytanie "proszę zacytować drugi akapit 25 strony" ?
1. Juz nie moge edytowac male sprostowanie wysyla gitem na serwer a nie na github sie rozpedzilem
2. Dodatkowo skrypt ma funkcje checkVirt ktora ma zapobiegac uruchomieniu na VM wystarczy zanegowac warunek ! i mozna swobodnie odpalic na wirtualce
Zadufane leśne dziadki których wykłady polegają na projekcji żółtych kartek napisanych odręcznie w 1990 z dawno przestarzałą wiedzą.
Oczywiście są też dobrzy wykładowcy ale jeden-dwóch pajaców wystarczy aby studiowanie stało się torturą.
To nie jest kwestia wieku tylko podejścia. Pamiętam 'panią magister' ok. 30 która jak nie wyzwała chociaż jednej osoby od idiotów na ćwiczeniach to był wyjątek. Nigdy nie było