Miłosierne zakonnice "pomagają" chorym dzieciom

Przedstawicielki "Kościoła" pokazują jak okazuje się miłość w ich instytucji. W Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem od lat trwa koszmar...
- #
- #
- #
- #
- 290
- Odpowiedz

Przedstawicielki "Kościoła" pokazują jak okazuje się miłość w ich instytucji. W Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem od lat trwa koszmar...
Komentarze (290)
najlepsze
Samo oburzenie nic nie zmieni, koszmar trwa od lat i co dalej? Musi być trup żeby zareagować?
źródło: comment_1655104091byXC93UvFbteg452DHyJyv.jpg
Pobierzponadto istotna jest ilość klęknięć, powstań i godzin modlitwy/godzin przesiedzianych w kościele (taki patocrossfit), jak to odhaczysz to masz kupione niebo. Kto by się bliźnim martwił, przecież są niepełnosprawni bo "bóg tak chciał" i na pewni zasłużyli!!!
źródło: comment_16551015774T2RurT6qcKaufEmhIEETG.jpg
Pobierz@jankes83: Normalnie. To kwestia organizacji. Te kobiety nigdy nie mają urlopów, są w "robocie" przez 24h/dobę przez 365 dni w roku. Każdemu by o------o po kilku latach. Gdyby KK chciał to rozwiązać, to powinien co np. 2-3 tygodnie zmieniać obsadę. Siostrzyczki wysyłać na urlop do klasztorów w jakieś fajne miejsce, a
Jest społeczne i prawne przyzwolenie na takie katowanie dzieci. Polaczki to naród postsowieckich dzikusów i sadystów, który ma na to w------e. To nie jest patologia, tylko emanacja patologicznego polaczkowego społeczeństwa.
źródło: comment_1655104199iSC7oIf1HECiYw5M5EXFYW.jpg
Pobierz@Lukardio: Już widze jak adoptujesz dziecko z zespołęm Dravet'a. Druga rzecz to jakbyś przeczytał artykuł to zauważyłbyś słowa:
Nie jest tak, że dzieci tam nie mają rodziców ¯\_(ツ)_/¯