Młodzi wolą oglądać zachody słońca niż większe kwoty na kontach.
Kultura pracoholizmu powoli, lecz nieubłaganie będzie wypierana przez politykę inwestowania w samego siebie. Pokolenie Z nie ma zamiaru brać przykładu ze swoich rodziców czy dziadków i nie zamierza przepracowywać się ponad swoje siły. Praca ma zapewnić jedynie fundusze na drodze do szczęścia.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 833
Komentarze (833)
najlepsze
Kult #!$%@? jest w narodzie nadal silny( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Obecne pokolenie widziało niejeden tak przykład u rodziców czy dziadków i wie że to błąd. A to i tak uwzględniając to że kiedyś wydajność pracy nie była tak mocno wyśrubowana i przestoje były normalnością. A dziś #!$%@? i jeszcze nadgodziny? Przecież to jest przepis na
Jakosc pracy,standard tez
Co z tego,ze ktos ma 1 kola wiecej,ale w zamian nie ma czasu dla siebie i spedza w pracy srednio 70 godzin tygodniowo zamiast 40.
Wiesz,ten tysiak czy inna drobna suma nie jest przypadkiem- najwiecej takich sytuacji masz w zawodach fizycznych,najnizej oplacanych.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jedyna opcja na bardziej spokojne zycie to oszukanie systemu czyli zarobienie w kraju gdzie zarobisz wiecej a wydanie gdzie jest taniej lub oddziedziczenie nieruchomości po rodzinie.
Jeśli musisz kupić mieszkanie/dom to czeka się sporo pracy. A szczególnie przy obecnych cenach.
Oszukać system jeszcze
Lecz północ ma lepsze ceny.