@Supaplex ósma Ordosami była mega ciężka bo kończył się spice na planszy, jakby nie Deviatory ... Za to dziewiąta Ordosami przełatwa, w lewym górnym rogu Dewastatory Harkonnenów przejęte Deviatorami XD i od razu po czerwonym XD
Grałem w Diune 34h non stop. Ręka mi spuchła. Ogólnie prawie już wygrałem. Poczym chyba ze zmęczenia usunąłem sobie sejwa... #!$%@? dramat. Na ostatniej planszy. Nigdy już do tej gry nie wróciłem. Żałuję, bo zajebista. (Amiga 500).
@nightrain: A Superżaba? Każdy amigowiec w to grał. Z exów najlepiej zapamiętałem Benefactor i Ruff'n'Tumble. Fajne były też Alien Breedy, Banshee i All Terrain Racing.
@domin81: o superfroga też grało się, jeszcze mortal kombat 2 na chyba 4 dyskietkach, jeszcze pamiętam takie coś o dzikim zachodzie, była tam możliwość grania w karty, łowienia złota w rzece, taka gra bardziej z gatunku teraz określanym sim, bo robiłeś co chciałeś, mogłeś grać tylko w karty w saloonie i też to był jakiś sposób spędzenia dnia
Komentarze (103)
najlepsze
Za to dziewiąta Ordosami przełatwa, w lewym górnym rogu Dewastatory Harkonnenów przejęte Deviatorami XD i od razu po czerwonym XD
Cannon Fodder Amiga game intro