Dzika lokatorka od pół roku nie płaci za mieszkanie.
Borys i Ola to podróżnicy, którzy jeżdżą po świecie i swoimi odkryciami dzielą się na fanpage'u 'Planeta abstrakcja'. Po półrocznym pobycie na Madagaskarze wrócili do kraju i opisali historię, która jak ulał pasuje do nazwy ich profilu, choć, trzeba przyznać, sytuacja do najprostszych nie należy.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 96
Komentarze (96)
najlepsze
A gówno prawda :-) samodzielnie nie mogą (głupie ale jednak), mogą natomiast nie opłacić rachunku za prąd. Zostanie odcięty. Niestety najszybsza opcja na granicy legalności to wprowadzić tam czterech łysych panów co codziennie będą pić sobie piwko do 4 rano...
Przed wynajęciem mieszkania komukolwiek, warto zabezpieczyć się na taką ewentualność. Zapisy w umowie o kaucji na 2 miesiące i przepadku kaucji na poczet
Te dodatkowe zapisy o wyprowadzeniu nic nie dadzą - powie nie i procesuj się kilka lat.
Przecież taka osoba nie będzie miał nic do stracenia i będzie dalej łamać prawo.
A utrzymanie więźnia to jakieś 5k PLN/ miesiąc.
Państwo powinno wybudować jakieś baraki w minimalnym standardzie pod miastem i jak ktoś nie ma gdzie mieszkać to tam to wszystko wywozić.
To w końcu lokatorka mieszka tam na dziko czy nie?
Jest chyba różnica między dzikim lokatorem a legalnym ale nie płacącym lokatorem.
#!$%@? w stylu "to kobieta jest winna gwałtu, bo założyła za krótką kieckę". Niestety takie zrzucanie winy to niemal polski sport narodowy - w końcu w umyśle stereotypowego Janusza po wszystkim musi być wskazany jakiś winny, tylko po co ryzykować konfrontację z bezczelnym oprawcą skoro można wylać pomyje na i tak już zastraszoną ofiarę i cyk, czas na CSa.
@chlopiec_kucyk: no akurat tak średnio bym powiedział - wynajęli to po kosztach, bo mieszkanie stałoby puste, a dziewczyna niby była potrzebująca, więc jej odstąpili, żeby miała gdzie pomieszkać chociaż pod ich nieobecność. Takie dyskusje to pozostaw na wieczory ze swoim starym pijanym, a nie rzucaj w publiczną przestrzeń.