Marcin Osadowski. Jak bezrobotny lider kamratów zarobił na srebrnego leksusa.
Marcin Osadowski, zwany Ludwiczkiem, kiedyś kochał wartości europejskie, zarabiał na filmowaniu Owsiaka i Balcerowicza. Dziś przewodzi faszyzującym Kamratom pod nieobecność zamkniętego w więzieniu Wojciecha Olszańskiego. A datki od zwolenników ruchu zbiera do własnej kieszeni
PIAN--A_A--KTYWNA z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 113
Komentarze (113)
najlepsze
Goście
XD
Srebrny lexus, rozumiesz!!
Za 80 to chyba po generalnym remoncie i tuningu za ten model i rocznik.
Ale oczywiscie rozumiem intencje autor tekstu. I do jakiego odbiorcy skierowany jest ten badziewny wysryw.
Wysryw godny autora i portalu. Tak jak płynął uchodźca 7 dni w zimnej wodzie, to tak samo wierzę w taką wartość samochodu.
Widać, że jest to kierowane do przygłupiego, lewicowego pospólstwa
Komentarz usunięty przez moderatora
@Yurakamisa: I to jest lekko powiedziane. Ich publika, mam wrażenie, jest w większości taką niesamowitą biomasą, niewykształconą i prawie dosłownie szczekającą, że stanowi IDEALNY teren pod zbieranie kasy.
Nie mogę przestać cytować baby którą kiedyś u nich w programie usłyszałem. Temat był OZE to ZŁO no i padło stwierdzenie od troglodytki... "Ale ja nie wierzę że tona węgla może wyprodukować