"W mojej głowie zamieszkał metaliczno-robotyczny głos"
„Sowa” leczy się psychiatrycznie od ponad 10 lat. Dziewięciokrotnie była pacjentką szpitali psychiatrycznych, w których spędziła łącznie półtora roku. Miała kontakt z około 20 lekarzami, którzy stawiali jej różne diagnozy. Testowała 33 różne lekarstwa, ale żadne nie okazało się trwale skuteczne.
troll234 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 221
- Odpowiedz
Komentarze (221)
najlepsze
@lord_xenu: Zlecają badania na początku leczenia, to raczej norma.
Tutaj artykuł z Niebezpiecznika o innym materiale: https://niebezpiecznik.pl/post/wywiad-z-hakerem-damianem-to-jakas-farsa/
@Yayra: system nauczania nie nadąża z coraz szybszym rozwojem nauki, dodatkowo lekarze wydają się być odporni na nową wiedzę po ukończeniu studiów
Dziewczyna jest odważna że mówi o swojej chorobie. Niestety ta odwaga i otwartość to element choroby z którą się zmaga. Człowiek ograniczony lub pozbawiony warstwy emocjonalnej nigdy nie zostanie zrozumiany przez najbliższe otoczenie. Stąd min. dla ludzi chorych psychicznie bierze się samotność, pustka i brak akceptacji
on nie ma głosu, nasza relacja to poprostu patrzenie się na siebie ale czuję że on mi pomaga bo gdy się pojawia to mam euforyczny nastrój maniakalny i bardzo dobrze się czuje ze sobą CHYBA PODPISAŁEM PAKT Z DEMONAMI