@devop0000: czyli jakieś auto dla "zaradnych" cwaniaczków. To tłumaczy nieodpowiedzialne napierdzielanie kiedy golf wyraźnie sygnalizuje z odległości że zmienia pas
Ja mam tak dużego suva że odejmę tylko gaz i hamuje jak hybryda z aktywnym " kersem". Ale standardem na polskich autostradach to jest nie patrzenie w lusterka. Praktycznie codziennie siadam na czyimś zderzaku z tyłu. Mój rekord z 240 na 70 bo Hans coś omijał i walnął na lewy. Dobra godzinę dochodziłem do siebie na parkingu :(
Noo grubo. Filmik jest strasznie "mdły", nie czuć tego przeciążenia, przechyłu, później bolącej nogi od hamowania... w zeszłym roku tak wylądowałem na trawie na A1. ok 120km/h, dystans trzymany itp ale że już ciemno, ja byłem zamulony to dopiero po ponad sekundzie zajarzyłem że auto przede mną hamuje z butem w podłodze skoro mu stopy mrugają i dopiero wtedy też rozpocząłem hamowanie pełnym butem. Zatrzymałem się na trawie obok gościa, wszystko ok,
W tamtym tyg. przejechałem Niemcy że wschodu na zachód Dwójką i szczerze teraz gdy ruch przez podróże wakacyjne jest większy cieżko lecieć więcej niż 150-160, bo co chwila dolatuje się do jakiegoś zatoru gdzie nawet trzy pasy potrafią wlec się 120 lub mniej, poza tym zapchany środkowy pas zazwyczaj bo przy zwykle pustym prawym, zresztą w Polsce po wprowadzeniu tego zakazu wyprzedzania przez tiry ludzie teraz też boją się zjeżdżać na prawy
Komentarze (391)
najlepsze
@devop0000: czyli jakieś auto dla "zaradnych" cwaniaczków. To tłumaczy nieodpowiedzialne napierdzielanie kiedy golf wyraźnie sygnalizuje z odległości że zmienia pas
I tak on płaci, jak uderzy.