Państwo zabiera ci 60 proc. wynagrodzenia. Te dane są druzgocące
W Polsce, podobnie jak w innych krajach, obywatele podlegają różnym formom opodatkowania i opłatom, które w znaczący sposób wpływają na ich dyspozycyjność dochodu. Jednym z naszych największych problemów jest płacenie podatków od jednej zarobionej złotówki po kilka razy, w różnej formie.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 216
- Odpowiedz
Komentarze (216)
najlepsze
Problemem jest wieś. Rolnik i wieś nie płacą za ZUS, ponieważ mają KRUS. Nie dopłacają do NFZ, jeśli mają gospodarstwo poniżej 6 ha i nie mają obowiązku PITU. Ulubionym słowem na wsi jest "Panie, po co faktura?"
Ale za 500+ i od ZUS za to, że rozmnożyli się jak króliki, chociaż nigdy nie dopłacili, dostaną. Do tego mają likwidację VAT w niektórych produktach i dopłaty od rządu, takie
Nawet Roman Kluska mówił, że traktowanie prowadzącego samodzielnie DG osobnika tak samo jak tego, który ma
Co do KRUS to się zgodzę ale proszę jue opowiadaj kłamstw, że rolnicy sprzedają bez faktur... chyba tylko I wyłącznie na giełdach. Obecnie nie opłaca się gieldowanie. Najlepiej znaleźć sobie stałego odbiorcę.
Podatki zawsze muszą być, ważne by państwo działało (a z tym różnie)
@mccloud: To płacą twoi rodzice lub ktoś inny utrzymuje pasożytów i darmozjadów. Ktoś zawsze musi płacić.
Innymi słowy - ile razy można opodatkowywać to samo?
Wiele razy, a dodatkowo będziesz jeszcze płacił za korzystanie z powietrza - emisję CO2.
@miku555: Na tych "januszeksach" (a raczej na ich okradaniu haraczami) w dużej mierze opiera się polska gospodarka - duże państewkowe zakłady pracy już dawno zostały zlikwidowane, a zagraniczne korpo mają tu w zasadzie raj podatkowy, gdzie nie płacą praktycznie nic, a zyski transferują za granicę. Drenowani jesteśmy my, czyli lokalni przedsiębiorcy i pracownicy. Tzw. państwo jest
W sierpniu zarobiłeś naprawdę: 10000
Składka, którą musieliśmy zapłacić za Ciebie: 2000
Kwota, którą otrzymałeś po zapłaceniu składki: 8000
Z czego składki i podatki to 3000
Kwota netto, którą przelejemy na konto to 5000zł
Gdybyś nie podatki i daniny, to dostałbyś 10000 złotych na konto.
Co dostajesz? Np. kolejki w NFZ
Mogliśmy to zaobserwować w 2010 roku, gdy pracownik na umowie zlecenie nie miał opłacanych składek, nie miał urlopu ani L4 ale za to zarabiał 70 złotych MNIEJ niż pracownik na normalnej umowie o pracę z pełnym oskladkowaniem i urlopem.
Czemu biedni Janusze nie podzielili się wtedy składkami z pracownikami za których nie płacili ZUSu? Przecież