Czy miliarderzy zagrażają demokracji?
Majątek Bernarda Arnault’a, jednego z najbogatszych ludzi na świecie, szacuje się na około 200 miliardów euro. Dlaczego na całym świecie jedni mają skrajnie dużo, a inni skrajnie mało? Skąd ta dysproporcja? I czy miliarderzy są zagrożeniem dla demokracji? Wersja z lektorem.
Bluszcz102 z- #
- #
- #
- #
- #
- 104
- Odpowiedz
Komentarze (104)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak, to na pewno dzięki nim. On to wszystko samemu stworzył. Bez niego
Wręcz przeciwnie, własność i możliwość gromadzenia kapitału to podstawa każdego systemu demokratycznego, nawet takiego mocno socjalnego na wzór Niemiec czy krajów skandynawskich.
@bylem_bordo: To normalny stan rzeczy dla którego nie ma alternatywy. Elity zawsze były, są i będą niezależnie czy mamy demokrację czy dyktaturę, kapitalizm czy socjalizm.