Ciekawe praktyki w dużych zakładach produkcyjnych.
Zapraszam do dyskusji na temat traktowania pracowników przez w/w, opisałem sytuację na przykładzie przemysłu samochodowego, nie podałem nazw firm, żeby mi znalezisko nie znikło.
kociaq z- #
- #
- #
- #
- #
- 164
Komentarze (164)
najlepsze
Szczerze gardzę takimi ludźmi, sam prowadziłem firmę, wiem, że zysk jest ważny, ale ważniejsze to pozostać człowiekiem.
Art. 25. [Rodzaje umów] § 1. Umowę o pracę zawiera się na czas nie określony, na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy. ....
§ 2. Każda z umów, o których mowa w § 1, może być poprzedzona umową o pracę na okres próbny, nie przekraczający 3 miesięcy.
Art. 25.1. [Kolejna umowa na czas określony] § 1. zawarcie kolejnej umowy o pracę na
Muszę tutaj stanąć w obronie pracodawców którzy i tak płacą zajebisty charcz. Szczerze mówiąc to dziwne że przy takich obciążeniach w ogóle płaca się prowadzić jeszcze jakąś działalność
Zachciało mi się robić zlecenie dla znajomego znajomego, najpierw przyżydzili stawkę z już i tak preferencyjnych 65 na 50 PLN/h + VAT a potem dwa dni po terminie faktury powiedzieli, że nie mają kasy żeby zapłacić i mam wystawić korektę na 40 PLN/h + VAT. Na pieniądze z korekty czekałem kolejny miesiąc. Mówimy tutaj o agencji internaktywnej z Warszawki, której pomagałem
..czyli są jakieś plusy dla pracowników.
Komentarz usunięty przez moderatora
Człowiek zakłada firmę w wieku 20 lat, 30 lat ją rozwija, dorabia się swoim potem, krwią i łzami milionów i wielkiej fabryki, po czym przychodzą przeważnie jakieś lewackie lenie i łachudry i robią #!$%@? w miesiąc (NSZZ Solidarność) z hasłem "bo nam się należy!".