@dziaru: Pod koniec ostatniej rundy śmiałem się, że u Mariusza leciała ta piosenka "Zaraz cie zniszcze hu hu hu" a tak dostał.. oczywistym było dla mnie że przegrał. A tu hop, sędziowie wzięli piosenkę do ogólnej oceny i chyba to zaważyło o zwycięstwie Pudziana.
Nie znam się na talkach, jednak czy to ze Thompson leżał na Pudzianie decyduje o tym że jest lepszy, wydaje mi się że odwrotnie ale oczywiście mogę się mylić. Thompson zjechał do parteru i co jak dla mnie nic tam nie pokazał. W pierwszej rundzie, fakt siedział na Mariuszu ale w drugiej mimo to że Mariusz leżał na plecach wyprowadzał ciosy. Ważąc obydwie rundy, Thompson wgrał pierwszą leżąc na Pudzianie jednak uważam
@Tylow: walkach*. Całkowicie się z tobą zgadzam, w pierwszej rundzie Mariusz bronił się ile sił, ale thompson miał przewagę. W drugiej z kolei Mariusz pokazał przewagę, a thompson nawet nie podjął walki. Ten prosty po którym się zachwiał był piękny.. tak samo jak końcówka. Aczkolwiek, miałem mieszane uczucia i wolałbym aby była 3 runda.
@Tylow: Thompson przegrał tą walkę minimalnie, ale przegrał i nie ma się o co wkurzać. Idiota nie potrafi przegrywać... a prawda jest taka że gówno pokazał. Nawet w tej pierwszej rundzie jedyne co zrobił to sprowadził Pudziana do parteru i każdy jego cios był blokowany lub ledwie dotykał celu. W drugiej rundzie już nie miał sił i Pudzian dominował. Zresztą wystarczy spojrzeć na twarz Pudziana i Thompsona żeby wiedzieć kto wygrał.
@sciana: miałem okazję być na hali.... Powiem Ci, że publika zachowała się jak banda egoistów. Gdy Thompson zaczął swój dość długi monolog publika zaczęła go wygwizdywać (mam nadzieję, że Polsat go nadawał, bo chcę go odsłuchać, bo nic nie słyszałem poza ostrym "fuck"...). A po tym jak zabrano mu mikrofon publiczność zaczęła wdzięcznie krzyczeć WYp!!###$AJ! Gość stojący za mną dobrze skomentował to całe zajście - "to jest właśnie Polska". W pewnym
@text: bez przesady, dużo się poprawił. Parę udanych akcji miał, ale dla mnie był gorszy mimo wszystko. I tak jestem zaskoczony, że dał radę kondycyjnie jako tako.
Komentarze (341)
najlepsze
A tak to jeszcze tak dyskretnie po "wygranej" walce dziękował blachodachówkom.
I te przypominanie co chwilę o tablecie samusnga do wygrania żeby wysyłać SMSy.
Thompson miał rację, KSW to jakiś zasrany żart.
No i gratulacje, 7 sekund przede mną dodałeś ;p