@mrgruszka absolutnie się zgadzam z przedmówcą. Każdy kto śmie krytykować w parczywy sposób skazuje się na śmieszność. Ale to wykop, tu jest tylko jedna słuszna narracja, która zmienia się wraz z wiatrem. Smutne to i przykre, że nikt nie zwraca uwagi na Mazurka, który swą pseudo-ekwilibrystyką chciał przez bite 25 minut w żenujący sposób zdyskredytować swoją rozmówczynię. Ośmieszając sam siebie.
#mecz #lewandowski Wypoki jak zwykle rak mózgu. Oglądam na Fancuskim C+ Pierwszą i drugą połowę komentatorzy chwalą Lewego, że gra na bardzo wysokim poziomie, że dziś bardzo dobry mecz. W pomeczowym wywiadzie Marquinhos, kapitan PSG, wymienia z nazwiska tylko Lewego - że sprawiał im dużo problemów. Leczcie się xD EDIT: Teraz komentują po meczu dziennikarze, że PSG cały mecz nie mogło ogarnąć Lewandowskiego xD
Na Włoskim „Prime” Lewy był wręcz wychwalany pod niebiosa, a jego nazwisko padało w każdym możliwym zestawieniu superlatyw. Z mojej własnej obserwacji wynika, iż prawdopodobnie był to jego najlepszy mecz jako „shadow 9”. W tym wieku, odwalać tak fizyczną robotę to się w głowie nie mieści. Kozak.
kruwa tylko wjezdza mecz z presją i u polacka w bani automatyczny wylew sraczki do majtek. Juz widac ze orły trzęsą się na wyprowadzeniu i w interwencjach. Jak przepchną ten mecz to sportowo bedzie to w #!$%@? niesprawiedliwe xD
Tak na dobra sprawę o wyniku zadecydowały detale. Wiele razy piłka dosłownie muskała linię i parę centymetrów w jedną lub w drugą stronę zmieniały wyniki w gemach. Tak jak Iga zagrała w ostatnim gemie to jestem przekonany, że przełamałaby 99% zawodniczek.
Boli to, że kolejny duży tytuł uciekł Idze oraz jej dominacja na cegle została mocno zachwiana. Mam nadzieję, że ta porażka będzie paliwem do dalszej pracy i wróci jeszcze silniejsza w
@Szymas1234576847456 o czym ty mówisz człowieku? 2RG na 4 próby, 46 zwycięstw na mączce od 2020 roku i 4 porażki. 2k punktów przewagi po 57 tygodniach na pierwszym miejscu w rankingu. Weź idź na spacer czy coś…
Boże, jak mnie irytuje Osaka. Nie śledziłem newsów w ostatnim czasie i dopiero dzisiaj wyczytałem, że odpuszcza Wimbledon, bo nazwała go pokazowym turniejem bez punktów. Irytować mnie zaczęła po słynnej aferze z konferencjami prasowymi. Gwiazdeczka, którą trzymano pod kloszem i której wmówiono, że jest taka silna i niezniszczalna, głównie ze wzgląd na oryginalne pochodzenie (połączone rzecz jasna z niewątpliwym talentem). Dopóki była w czołówce to wszystko fajnie, ale pierwszy kryzys formy i
Z kolegą planujemy start punktu gastronomicznego z bardzo dobrym autorskim jedzeniem ale bez spiny, przerostu formy nad treścią, drogich wnętrz i wysokich cen. Przygotowuje właśnie pierwsze menu (będzie się zmieniało co kwartał). Co powiecie na taki zestaw nr1?
Przystawka:
Kremowe risotto z langustynką, łebkami zielonych szparagów, czerwonym pieprzem i białą truflą.
Zupa:
Aromatyczna wegańska zupa krem z grillowanych boczniaków zaprawiana Guinnessem podana z wytrawną bezą z aqua faba z orzechem włoskim zapaloną
Zdajesz sobie sprawę, ze GP przy takim zestawie i obecnych cenach będzie kręcić się w okolicach 15-20% co oznacza zamknięcie twojego lokalu po pół roku? Poza tym, świeże białe trufle, które używamy obecnie kosztują £770 za kilo, 100g £77. Sto gram wystarcza na ok 15 porcji. To jest (po przeliczeniu) - 25zl za porcje. Jednego elementu z twojego menu. No chyba, ze masz na myśli syntetyczny olej truflowy. Ale jeśli takie jest
W nawiązaniu do wpisu @Niekumaty_ i burzy w komentarzach odnośnie ceny wody gazowanej Cisowianka w kwocie 17zl za butelkę o pojemności 750ml… Wrzucam mój rachunek z kolacji w Le Calandre (3* Michelin i miejsce w top 10 World 50 Best). Restauracja znajduje się w Padwie. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany mogę opisać szczegółowo moje doświadczenia związane z tą restauracja ale również z ponad 60 innymi restauracjami z jedna, dwoma bądź trzema gwiazdkami Michelin
@Laukaer: Jestem właścicielem i szefem kuchni szeroko nagradzanej restauracji znajdującej się poza granicami Polski. To niesamowicie dynamicznie rozwijająca się dziedzina gdzie każdy dzień przynosi coś nowego. By nie zostać zmiecionym z powierzchni i zapomnianym należy nieustannie się rozwijać, podpatrywać, uczyć się od innych. Szukać inspiracji i zwracać uwagę na szczegóły, które budują atmosferę oraz doświadczenie kulinarne dla gości. Tak jak podróżnik jest rządny nowych emocji i chce poznać kulturę danego państwa
@Tfuj_ex: Przede wszystkim liczy się szczerość. Już tłumacze jak to rozumieć. Goście restauracji, niezależnie czy tej absolutnie najlepszej oferującej nie tylko jedzenie i picie, ale doświadczenie kulinarne per se, czy tez najzwyklejszej budki z kebabem w gruncie rzeczy nie są naiwni. Gotowi są zapłacić tyle ile im jesteśmy w stanie zaoferować. Ogromna wagę odgrywa również serwis kelnerski czy barmański. Gościa należy traktować z szacunkiem i powaga, ale co niezmiernie ważne edukować.
@Niekumaty_: W Polsce studiowałem filmoznawstwo i aktorstwo, w Londynie wylądowałem w college’u kulinarnym. Ale najwiecej nauczyłem się od ludzi, z którymi przyszło mi pracować. Przez ponad 7 lat pracowałem w okolicach 70-80h godzin tygodniowo, doszkalając się w między czasie pracując u rzeźnika czy tez u rybaka ucząc się od fachowców filetowania, rozbiórki i szacunku do produktu. Natomiast moja biblioteka kulinarna to kilkadziesiąt mocno technicznych pozycji stad podstawy sztuki kulinarnej opartej na
@wykopowy-znawca-expert: Ja mam problem z wagyu. Doceniam jakość i rozumiem cenę produktu natomiast nie jestem przekonany co do samych walorów smakowych. I tak jak podczas mojej wizyty w Japonii byłem absolutnie zachwycony „rumpem” serwowanym jako tepanyaki, tak już A5 „ribeye” był dla mnie zbyt obfity. W ogóle nie jestem wielkim fanem tego typu, często sztucznie, pompowanych produktów. Homar, Wagyu, Beluga czy tez Baeri Kawior… to nie są moje klimaty. Bardzo łatwo
@gedzior84: Dziękuje, to bardzo miłe. W takim razie tylko w telegraficznym skrócie opowiem o mojej najlepszej kolacji. Muszę tu tez zaznaczyć, ze skupie się tylko i wyłącznie na jedzeniu, bo z uwagi na typ tego doświadczenia twórcy nie byli fizycznie w stanie wyszkolić w odpowiedni sposób załogi. Niemniej średni serwis nie odegrał tu większej roli, bo zaserwowane nam potrawy obroniły się same. A miało to miejsce w Paryżu, w listopadzie ubiegłego
@Diumen: 3 butelki 0.75, każda w cenie 21e co daje kwotę 63e za trzy butelki. Już nie jestem w stanie tego rozrysować bardziej, przykro mi. I nie, ten wpis nie ma na celu nikogo dyskredytować ale przedstawia inna perspektywę oraz jak absurdalne mogą być ceny za tak podstawowy produkt. I widzisz, ja mógłbym nawet przedstawić pełna argumentacje dlaczego ta woda tyle kosztowała tylko, ze to nie ma większego sensu bo tak