Uzylbym sformulowania kultura europejska, na ktora kultura chrzescijanska ( niekoniecznie katolicka ) mocno wplynela.
Mam problem z tym sformulowaniem kultura katolicka, bo jednoznacznie zaweza zrodla kultury europejskiej.
Uzywam jezyka slowianskiego, zmodyfikowanego alfabetu lacinskiego i cyfr "arabskich" przyniesionych najpewniej z Indii. Uczeszczalem do gimnazjum ( Rzym ), liceum ( Grecja ) i na Uniwersytet ( Chrzescijanska Europa ). Przyozdabiam germanska choinke, czytalem mitologie Nordycka i Grecka, zyje w Panstwie zbudowanym na
Z calym szacunkiem do profesora Hellera, to inny krag niebios niz Lemaitre. No i kwestia zasadnicza, jakbym mial takich duszpasterzy to w kosciele moglbym byc nawet codziennie, ale mialem takich, ze w ogole tam nie bywam.