Mirki, co za tarantulle zlapalem? Mam sie bac? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 11
Mircy mam ważne pytanie, przed chwilą czyli ok 19:05 (31-10-2015r) widziałem ogromny bolid. 9km na północny wschód od Tucholi. Spalił mi się tuż nad głową. Na tyle nisko, że wszystko było jasne jak w środku dnia w lato a nawet dużo jaśniejsze i z bardzo mocną niebieską poświatą.
Moje pytania są następujące:
1. Czy może ktoś też to widział.
2. Jest może jakaś strona która monitoruje takie zdarzenia? chodzi mi o to,
Moje pytania są następujące:
1. Czy może ktoś też to widział.
2. Jest może jakaś strona która monitoruje takie zdarzenia? chodzi mi o to,
- konto usunięte
- 3w4koreii
- AKAtrebuh
- enron
- konto usunięte
- +6 innych
@alfto: serio? niemożliwe! ktoś musiałby o tym napisać pod tagiem #astronomia
- 85
- dzieju41
- konto usunięte
- tarzan_szczepan
- Tifirifi
- Kamson_San
- +80 innych
- 10
- 3
@alfto: Ja tam nie rozumiem kto w ogóle może się z tego śmiać, ale wątpię, żeby z tego właśnie tagu.
- 4
Mircy, znowu mam rozkmine.
Dajmy na to ze jakieś ufoludki nas dostrzegly i wyruszyły w naszą stronę na spotkanie z planety odległej od ziemi o np 100 lat świetlnych.
Powiedzmy ze maja jakiś wielki statek i technologie dzięki której lecą na nas z prędkością 99,99(9)C
Dla nich w statku czas zwalnia w takiej sytuacji niemal do zera i dla załogi tego statku taka podróż trwa ułamek sekundy.
Ale gdybyśmy wiedzieli tu na
Dajmy na to ze jakieś ufoludki nas dostrzegly i wyruszyły w naszą stronę na spotkanie z planety odległej od ziemi o np 100 lat świetlnych.
Powiedzmy ze maja jakiś wielki statek i technologie dzięki której lecą na nas z prędkością 99,99(9)C
Dla nich w statku czas zwalnia w takiej sytuacji niemal do zera i dla załogi tego statku taka podróż trwa ułamek sekundy.
Ale gdybyśmy wiedzieli tu na
- 0
Ale gdybyśmy wiedzieli tu na ziemi skąd oni lecą i skierowali byśmy teleskopy na nich to po pierwsze, zobaczyli byśmy ich w ogóle? Przecież statek z taką prędkością pojawi się na ziemi razem z pierwszymi fotonami albo ułamek chwili po nich...
@alfto: chwilę przed byśmy zobaczyli ;) Zależy ile by się rozpędzali i zwalniali; więc na pewno nie byliby niewidzialni aż do samego momentu przybycia :p
Po drugie: czy gdybyśmy nie
konto usunięte via iOS
- 0
Mircy, znowu mam rozkmine.
Dajmy na to ze jakieś ufoludki nas dostrzegly i wyruszyły w naszą stronę na spotkanie z planety odległej od ziemi o np 100 lat świetlnych.
Powiedzmy ze maja jakiś wielki statek i technologie dzięki której lecą na nas z prędkością 99,99(9)C
Dla nich w statku czas zwalnia w takiej sytuacji niemal do zera i dla załogi tego statku taka podróż trwa ułamek sekundy.
Ale gdybyśmy wiedzieli tu na
- 2
Dzien dobry mircy. Na fali ostatnich postow o dylatacji czasu i podrozach miedzygwiezdnych naszlo mnie takie przemyslenie:
Zalozmy, ze zbudowalismy ten hipotetyczny statek zbizajacy sie do predkosci swiatla, powiedzmy 99,999%
Dla zalogi statku mija rok podrozy, na ziemi mija w tym czasie kilka czy kilkanascie tysiecy lat. I tu pojawia sie pytanie, jak nawigowac takim ustrojstwem? Przeciez inne ciala niebieskie ktore wyliczylismy sobie, ze miniemy np za 5 lat, mijamy po minutach.
Zalozmy, ze zbudowalismy ten hipotetyczny statek zbizajacy sie do predkosci swiatla, powiedzmy 99,999%
Dla zalogi statku mija rok podrozy, na ziemi mija w tym czasie kilka czy kilkanascie tysiecy lat. I tu pojawia sie pytanie, jak nawigowac takim ustrojstwem? Przeciez inne ciala niebieskie ktore wyliczylismy sobie, ze miniemy np za 5 lat, mijamy po minutach.
- to dzisiaj ja poleze a ty popracujesz, a potem ty popracujesz a ja poleze
Na południu jakieś 45stopni nad horyzontem zaświeciły się dwie bardzo jasne „gwiazdy” jedna nad druga w odległości kilku stopni od siebie. Wyglądało to jak by ktoś z daleka włączył halogen i mocno nim świecił. Po kilku sekundach światła zaczęły słabnąć aż kompletnie zniknęły. Wszystko trwało może minutę.
Miejsce obserwacji: Okolice Tucholi
#kosmos