@QAtester: nowoczesny budynek wybudowany na poczatku lat 70 xD to już ten blok z wielkiej płyty może być młodszy, nie wiem jak na Ukrainie, ale w polsce takie wysokie bloki z wielkiej płyty to raczej lata 70/80
Jak odbierałem ich z dworca dzieciak był ubrany w ciuchy adidasa, a kobiety w stare, biedne dresy i kurty, no bardzo skromnie. Bo dla dzieciaka co najlepsze, dzieciaka nie ruszą, a kobiety nie znamy tego co po drodze, więc nie będziemy kusić losu. Wszyscy podśmierdywali. Trudno po trzech dobach podróży nie podśmierdywać. Zawiozłem do domu. Odpoczęli, pomyli się, przebrali. I tacy sami zwykli ludzie jak my, laczki
@ydtski: Od początku za wszystko chcą płacić. Ja pieniędzy konsekwentnie odmawiam. To dziękują bardzo wylewnie i szczerze. Ale też mocno widzę, że oni nie chcą się czuć jak żebracy, jak podludzie, chcą zachować swoją normalność. Otóż to. U nas śpi Nata, nawet herbatę swoją kupiła i za każdym razem, jak robimy coś do picia, to nam tą herbatę proponuje.
Jeśli Władek spadnie z rowerka 05.03.22, czyli w 69. rocznicę śmierci Stalina, to wśród plusujących ten wpis wylosuję jedną osobę, której zasponsoruję stówkę w pyszne.pl .
Czy naprawdę coś to w waszym życiu zmienia, że ktoś jest innego koloru skóry niż według was, "domyślny biały"? Tym bardziej, że to jest adaptacja? Czy wy nie widzicie ilości absurdów? Jesteśmy jednym gatunkiem ludzkim i to tak samo jakbym ja powiedziała, że osoby leworęczne są nienormalne xD No ale typ w komentarzu porównujący kolor skóry do czołgów, dostał 700 plusów xDDDDD więc jakiej logiki mam się spodziewać po prawakach skoro pruli
@Filippa: Tolkien szczegółowo opisał jak wyglądają przedstawiciele danych ras w jego uniwersum. Jaki jest sens, żeby adaptować jego uniwersum, a potem wszystko w nim zmieniać?
Serce mi dziś pękło. Najkochańsza sunia, wierna, mądra, lojalna. Już stara i obolała, bez władzy w nogach. Pożegnałam ją dziś, we własnym domu, na jej własnym legowisku, byłam z nią do końca. Nic się nie bała, i w końcu nic ją nie boli. Była nadpsem, najkochańsza. Nie chce mi się nic. Z nikim gadać, nic czytać, nic robić.
@Kj5s6f2dk7s54o: jestem zwyczajnie stara i ta atencja jest mi potrzebna jak dziura w moście. Muszę to wylewać z siebie, rozumiesz? Muszę się wyżalić i wyryczec, bo serce mnie tak potwornie boli, że strach. Nie atencji szukam, ale może współczucia i dobrego słowa, bo pożegnać długiego przyjaciela - nie życzę nikomu. Nie jestem otoczona liczną rodziną i przyjaciółmi. I niekoniecznie chcę być. Ale czasem są takie stany duszy, że nie chcę być
Kiedyś byłem technoutopistą, wierzyłem w to, że internet i technologia pomagają ludziom i generalnie uczynią świat lepszym. Że dzięki powszechnemu dostępowi do wiedzy będziemy lepiej wyedukowani i będziemy podejmować lepsze decyzje. Z pasją czytałem książki i oglądałem dokument o latach 60 czyli początku popularyzacji komputerów osobisty, a później o internecie. Czytałem o 4chanie. Byłem wielkim fanem wolności słowa.
A teraz? A teraz widzę, że po prostu byłem naiwny i bardzo głupi.
@Laukaer: @LateNever: Jest takie powiedzenie "masa ciśnie w dół" zawsze.
Upowszechnienie się danych zjawisk powoduje ogólny spadek poziomu społeczności zbierających się wokoło jakiś przejawów ludzkiego intelektu bowiem ludzie są najczęściej "średni".
Stare nie wróci, nawet wojna jądrowa i wyniszczenie 90% ludzkości nie cofnęło by nas w rozwoju tak jak myśli wielu wspaniałych pisarzy SF. My nie mamy już jako ludzkość tak naprawdę wyboru, idzie nowe i wszyscy ludzie jacy zdają
Nienawidzę się chwalić, ale wydarzyło się w moim życiu coś, co chciałbym gdzieś odnotować. Otóż dziś skończyłem pisać książkę. 562 strony tekstu. 7 lat ciężkiej pracy, kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset nieprzespanych nocy, hektolitry kawy i... udało się, choć wciąż w to nie dowierzam. Bo nie uważam się za osobę, która mogłaby to osiągnąć - ot zwykły pogardzany przez wszystkich fizol z magazynu żyjący od pierwszego do pierwszego, który najogólniej mówiąc, przegrał życie
@Ethernit: Na pewno najgorsze co możesz zrobić to właśnie ją schować do szuflady. Bo to by oznaczało moim zdaniem strate 7 lat zycia. No wyobraź sobie biegniesz maraton na sam koniec juz na kolanach idziesz widzisz metę i nagle wstajesz i idziesz do domu. I nikomu nie powiesz że przebiegłeś bo nie przebiegłeś. Na bank są możliwości żeby ją jakoś wydać. Nawet dać recenzentowi i odsprzedać prawa komuś jeżeli będzie dobra.
Wszyscy którzy spędzają ten sylwester z wykopem PLUSUJĄ. Plusujących zawolam dokladnie o 18:30 za rok. Razem podsumujemy czy rok 2022 byl lepszy czy gorszy od 2021.
Przypomnę, że w 2021: - palily sie lasy w grecji - na swiecie panowala pandemia covid (przyjmowana jest 3 dawka) - chleb byl po 3,50 zl - bitcon kosztowal 189
Moi rodzice (oboje już 60 lat na karku) zawsze traktowali moją sympatię do planszówek jako niegroźne dziwactwo. Widząc ceny gier komentowali jedynie "Najważniejsze, że nie wydajesz na wódkę" i tyle. Grać nie chcieli - jedynie w Dixita mogli zagrać, bo to zabawa. Ale żeby siedzieć nad grą i się zastanawiać nad ruchami? Kto to widział? ;) Jakiś czas temu udało mi się ich namówić na Sagradę. Zagrali raz, drugi, trzeci. Następnym razem
#!$%@?, dzień przed wigilią pochowałem ojca, w poniedziałek zmarł mi na rękach, godzinę go reanimowaliśmy z braćmi zanim przyjechała karetka, ale serce nie chciało podjąć już pracy...
70lat,porządny facet, nigdy nie wrócił pijany do domu, nigdy nie krzyczał na mnie, mimo że robiłem różne rzeczy to był zawsze wyrozumiały i nie narzucał innym swojego zdania, 45 lat był razem z moją mamą i ja nie pamiętam żeby się kłócili...
Mirki, dziwna sytuacja. Dziś rano szedłem do sklepu osiedlowego na rogu, skończyło mi się mleko, chleb i bułki, kupiłem też zgrzewkę wody mineralnej oraz ulubione konserwy mięsne Krakus. Kiedy wyszedłem ze sklepu z pełną torbą drogę zablokowało mi dwóch mężczyzn ubranych w mundury wojska polskiego. Kiedy grzecznie ich przeprosiłem i chciałem ominąć zatrzymali mnie i powiedzieli, żebym #!$%@? stał i nie zadawał pytań. Następnie mnie przeszukali i wylegitymowali, bo takie mieli rozkazy.
Idea patriotyzmu jest dziwna. Nie wydaje wam się to? Wpaja nam się, że powinnismy kochać jakiś kraj tylko dlatego, że mieliśmy to szczęście lub nieszczęście, urodzić się w nim i/ lub wychować. Praktycznie bez jakiegokolwiek porównania, bez jakiejkolwiek wiedzy o świecie, od dziecka wierzysz, że kochasz to miejsce w którym przyszło Ci żyć. I można by tu wspomnieć, że przez wzgląd na pamięć o przodkach, dbałość o korzenie itp. Ale z historii
Cześć Mirki i Mirabelki! W związku z tym, że zauważyliśmy w ostatnim czasie wzmożone zainteresowanie kryptowalutami, chcielibyśmy rozdać Wam kilka egzemplarzy naszej książki "Kryptowaluty od zera".To już dziewiąte nasze #rozdajo i postaramy się je powtarzać regularnie co jakiś czas, dlatego zachęcamy do obserwowania profilu, aby nie przegapić kolejnych losowań ( ͡°͜ʖ͡°) Trzy egzemplarze trafią do losowo wybranych osób spośród plusujących ten wpis. Jeden trafi do osoby,
Małe rozdajo - nadchodzą chłodniejsze dni, więc kubeczek powinien przypominać letnie klimaty ( ͡°͜ʖ͡°) Zasady standardowe, losowanie dwóch osób spośród plusujacych o 16 przez mirkorandom (chyba, że dalej nie działa, ale coś sie wtedy wymyśli). Dodatkowo najbardziej plusowany komentarz otrzyma kubeczek wraz z otwieraczem ( ͡°͜ʖ͡°) Wysyłka inpostem na mój koszt (na terenie pl).