@skrajnie-umiarkowany: Co ciekawe: jak się zapyta Julity na erasmusach to powiedzą wam, że jeszcze dużo pracy trzeba by Hiszpania była prawdziwie lewicowa. Jest jeszcze zbyt prawacko tam XDD
@sieporobilo: To działa tak w ogóle. Jak mi brat zaczyna jakąś jazdę np o mące z robaków to mówię coś w ten deseń: "Brat to nie jest tak. Żydzi nie chcą żebyśmy jedli mąkę z robaków tylko z Ukrainy bo ją wykupili. Nie jedząc mąki z robaków dajesz się kontrolować żydom. Włącz myślenie"
Witam czy sądzicie, że spotkałem reinkarnację Perettiego?
Wlepa "200 w mieście" i "lubie #!$%@?ć" + dowodzik powinien być zabrany za zaklejenie tablicy rejestracyjnej (kolor tła flagi UE czarny zamiast niebieskiego)
@Zblizeniowy: tak i zaczyna mnie to martwić. Praktycznie każda rozmowa z kimkolwiek dłuższą niż 5-6 minut i zaczynam odpływać. Szczególnie jeżeli ten ktoś prowadzi raczej monolog niż rozmowę.
Muszę się z wami czymś podzielić bo czuję, że muszę. Wczoraj jakoś tak bez planu wypaliłem do żony, że może pojedziemy na jeden dzień do Warszawy z dzieciakami zobaczyć to i owo. Stara chciała zobaczyć łazienki królewskie a dzieciaki Centrum Nauki Kopernik. Ja w sumie też nigdy nie byłem z Warszawie mimo, że mam 38 lat. Aha - mieszkamy w miasteczku powiatowym w Wielkopolsce i generalnie żyjemy jak pączki w maśle. No
Zazdroszczę wam tego, że możecie tam mieszkać i mieć tak dużo możliwości.
@Poczuj_Rurznice: większość ludzi w dużych miastach i tak nie korzysta z atrakcji jakie miasto ma do zaoferowania. Po 2-3 miesiącach wszystko by ci pewnie spowszedniało.
Jak chcesz spróbować życia w dużym mieście po taniości to zobacz czym jest housesitting. Na fb są też grupy typu "udostępnię dom/zamienię się domem". Ludzie z miast szukają odpoczynku na prowincji, a z prowincji
@wiesiu2: no korki są ale na określonych trasach więc jak jeździsz s8, s2 to praktycznie zawsze na nie trafiasz + budowa tramwaju na Wilanów też troche daje w kość. Jasne, godziny szczytu to dramat a nawigscja googla nie zawsze pokazuje najszybszą trasę xd @Poczuj_Rurznice ja się totalnie nie czuje jak niewolnik chociaż na pewno są ludzie, którzy tak mają. Praca, dom, praca, dom, najebka w weekend i powtórka. Jeżeli jesteś w
30+ lat na karku i w końcu mam swój pierwszy aparat fotograficzny od dwóch miesięcy. Zew natury wyciąga mnie z piwnicy. Dzisiaj było warto i strzeliłam czaplę siwą w locie. Niby nic specjalnego, a jednak człowiek się cieszy i ma motywację do podbijania warsztatu (。◕‿‿◕。)
@okoniaczek: załóż sobie konto na jakimś serwisie, dowolny czy to deviant art czy Flickr czy 500px. Wrzucaj każde zdjęcie z którego jesteś zadowolona. Nie patrz na żadne lajki czy wyświetlenia. Za 5-8 lat jak będziesz w dołku zobaczysz jak wiele się nauczyłaś i będziesz dźwignią dla samej siebie
Lewy z Anką uprawiają stosunek po czym ona do niego: -Kochanie ja w ogóle nie mam orgazmu. Nie mam z tego przyjemności. A może zatrudnimy jakiegoś Alvaro i będzie mi tańczył, co? Lewy myśląc, że to może być dobry pomysł zgodził się. No i jest ten Alvaro i tańczy, nasza dwójka nadal się kocha i ona znowu: Skarbie znów nic, nie mam orgazmu. Lewy zrozpaczony nie wie co zrobić.
Prawilnie przypominam, że to najlepsze zdjęcie na #bozecialo jakie znam. Możesz iść w procesji, możesz sobie czilować z piwkiem. Robisz na co masz ochotę. Prawdziwa wolność do której większość społeczeństwa jeszcze nie dorosła.