S.....x
konto usunięte
Ej serio, jak czytam czasem argument (przy czym nie rozważam innych, ale tylko ten jeden, konkretny) zwolenników kary śmierci, że powinni być na nią skazani tylko Ci, których wina jest "bezsprzeczna" to mi się nóż w kieszeni otwiera i nie wiem, czy kisnąć ze śmiechu, czy wybrać się na z zażenowania na Rysy. Tzn. co do zasady, że powinni być na jakąkolwiek karę skazywani tylko Ci, których wina nie budzi wątpliwości, jestem