@RozrywkowyMateusz: Zgadzam się z tym co napisałeś, dużo patoli, nieuków i innych indywiduów, a dopiero czasem się znajdzie ktoś, kto ma rozum albo nie miał zbytnio wyboru (mam na myśli ludzi, którzy przyjechali do UK ponad dziesięć lat temu będąc młodym, więc podejrzewam, że w NL jest podobnie) i uzyskał też średnie/wyższe/zawodowe wykształcenie. Dodałbym tylko moim skromnym zdaniem, że ci wychowani w UK i wykształceni o wiele więcej zyskują na pobycie
Patrząc z perspektywy osoby na emigracji, emigracja była dla mnie najlepszym krokiem jaki mogłem zrobić, nawet w obliczu wirusa stwierdziłem że #!$%@? ten kraj z gówna, dykty i kartonu. (wybaczcie chaos, piszę to #!$%@?)
Do czego tu #!$%@? wracać? Do beneficjentów 500+? Do ludzi którzy zarabiając 5000 netto w Warszawie czy innym Krakowie mówią że w Polsce da się godnie żyć, czy do ludzi którzy zarabiają 15k na miesiąc i mówią że
@McDermott: "ciężką pracą można się dorobić", tak, co najwyżej garba jeśli to jest w Polsce Kraj, w którym na wyruchanie kogoś na 50 zł mówi się "zaradność życiowa", niech sobie oni wszyscy dadzą spokój... Wiele osób szuka pracy na umowę o pracę, bo "na wszystkim można ruchać pracodawcę", zamiast podchodzić do sprawy w ten sposób, że jeśli dobrze pracujesz to możesz korzystać ze świadczeń w nagłych wypadkach. Kobiety zachodzące w ciążę